Jeżeli Wasze serca na słowo promocja biją szybciej, a portfel skacze z radości, bo w końcu zagracie w upragnione tytuły dużo taniej, to ta wiadomość jest też dla Was. Przede wszystkim jest jednak przeznaczona tym, którzy kupią gry, których nie posiadają, za pieniądze, których nie mają i nigdy w nie nie zagrają.
Żarty żartami, ale chyba nie można nie cieszyć się z okazji kolejnych Steam Sale, zwłaszcza, że do końca roku czekają nas jeszcze 3. Niektóre polowania na tytuły zakończą się już podczas wyprzedaży Halloweenowej, która nawiedzi sklep Valve niedługo, bo już 29 października i będzie najkrótsza ze wszystkich, bo potrwa tylko do pierwszego listopada. Czego można się spodziewać? Absolutnie wszystkiego, choć największe zniżki otrzymają zapewne gry pasujące klimatem do nadchodzącego święta.
Kolejna, zaskakująca wyprzedaż, czeka nas w okolicach 11 listopada. Dzień Niepodległości to doskonała okazja, by zrobić Polakom prezent i przyuważyło to również Valve, dlatego pomiędzy dwiema głównymi wyprzedażami, otrzymamy specjalną, w której taniej zakupimy tytuły rodzimej produkcji. Osobiście liczę na to, że uzupełnię swoją bibliotekę Steam o kilka starszych perełek polskiej produkcji.
Trochę ponad miesiąc przed końcem aktualnej pory roku, Steam zaprezentuje Wyprzedaż Jesienną. Rozpocznie się ona 21 listopada i potrwa przez 6 dni, zrzucając w tym czasie procenty z cen, niczym drzewa swoje liście na jesień. Oby pokolorowały krajobraz graczy ciekawymi tytułami, a nie tylko leżały gnijąc.
Ostatniej wyprzedaży, zgadza się, świątecznej, będzie towarzyszył zimny podmuch, albowiem rozpocznie się ona dopiero 20 grudnia. Potrwa do 3 stycznia przyszłego roku, więc może być to dobra okazja do świętowania Nowego Roku, choć wierzę, że są lepsze sposoby.
Jeżeli nie zakupicie upragnionych i niechcianych, ale tanich tytułów na którejś z nadchodzących wyprzedaży, nie martwcie się. Idzie bowiem 2019, a w nim Parowa Machina rusza od nowa i to tą samą trasą.