Jeżeli w ostatnim czasie brakuje Wam hack’n’slashy, najnowsze Diablo znacie już na wylot, a kampania Path of Exile Wam się zapętliła, mamy dobrą wiadomość – nowa gra NeoCoreGames wejdzie na rynek h’n’s z zamaszystym uderzeniem Młotka.
Znani na poletku tego gatunku deweloperzy (seria The Incredible Adventures of Van Helsing) tym razem postanowili przygotować coś na podstawie licencji Games Workshop. Mimo, że gier spod znaku WH:40K mamy na rynku naprawdę sporo, niewielu udaje się przebić i osiągnąć sukces (przykład sukcesu: Dawn of War, niedawny przykład porażki: Dawn of War III). Tym razem jednak twórcy postanawiają wyłamać się z taktycznej genezy uniwersum i celują w szybką rozgrywkę pełnymi garściami czerpiąca z Diablo. Wczoraj serwis Gamespot udostępnił 15-minutowy gameplay, który przedstawiamy poniżej:
Ja widać, rzeczywiście jest szybko. Do tego dochodzi znaczna dawka gore oraz mroczny klimat – obie cechy typowe dla świata futurystycznego Młotka. Na gameplayu redaktorzy z Gamespot’u, kierując tytułowymi Inkwizytorami, przebijają się przez tłumy oślizgłych monstrów pozostawiając za sobą ograbione z łupu trupy. Klaustrofobiczne pomieszczenia Sektora Caligari nie dają dużego pola manewru, więc potrzebne jest odpowiednie ustawienie, w zależności od spełnianej funkcji w drużynie. Każda z postaci wydaje się mieć inną klasę – zauważamy zatem różnice w arsenale broni (boltery, kostury), umiejętnościach (granaty, aury) i w samym wyglądzie postaci. Monstrów jest oczywiście cała gromada i już na pierwszy rzut oka da się wyodrębnić różne ich typy. Mamy zatem wszystko do doskonałej zabawy z przyjaciółmi – gra posiada moduł co-op dla maksymalnie czterech graczy, kanoniczną fabułę i przede wszystkim tłumy antyfanów pocisków i Imperatora do wymordowania.
Graficznie jest dość ładnie, modele są szczegółowe i raczej do niczego nie można się przyczepić. Ulegające zniszczeniu otoczenie to świetny sposób na podbicie efektywności starć. Jeżeli chodzi o performance samej rozgrywki, nie jest niestety różowo – gdy na ekranie grającego zaczyna się dziać coś więcej, gra mocno zwalnia swój bieg. Nie jest to dobra oznaka, ale też nic, czego nie można poprawić.
WH40K: Inquisitor – Martyr ukaże się na wszystkich platformach (PC, PS4, XBO) już 11 maja. Jeżeli jednak śpieszy Wam się by postrzelać do heretyków, na PC gra jest już dostępna w ramach programu Early Access na Steamie. Jednak to właśnie premiera powinna przynieść ostateczne poprawki i szlify, więc wtedy siły chaosu i inna zaraza mogą spodziewać się Imperialnej Inkwizycji.