Do skomplikowanego życia Max prawdopodobnie powrócimy 20 października, oczywiście o ile twórcy nie przesuną premiery – a niestety jest na to szansa.
Life is Strange chyba nie muszę przedstawiać. Historia przeciętnej dziewczyny, która w niewyjaśnionych okolicznościach zdobywa moce władania czasem. Brzmi dla was oklepanie? Nie możecie się bardziej mylić! Ogrom zagadek to nie jedyna mocna strona tej produkcji. Nasze serca miękną od cudownego soundtracku, oczy cieszą się ładną grafiką a i same postacie mają świetne profile psychologiczne. Nie znam osoby, która nie pokochałaby Max Caulfield i jej przyjaciółki Chloe.
Pierwszy epizod ukazał się w styczniu, a na ostatni musimy poczekać nieco dłużej niż zwykle, ale wydaje mi się, że to jedynie zaplusuje dla całej historii. Twórcy wykazują świetną postawę pragnąc dla graczy jak najlepiej.
Spójrzmy na wypowiedź Luca Baghadousta z Dontnod Entertainment:
Zwykle nie podajemy daty premiery dopóki nie jesteśmy, że wszystko zostało ukończone na 100%, ale z okazji urodzin Max (które przypadją dziś) chcemy was poinformować nieco wcześniej, że planujemy wydanie Epizodu 5 – „Polarised” 20 października. Wiele rzeczy może się zmienić do tego czasu, ale nasz zespół dokłada wszelkich starań, by gra była ukończona na ten dzień. Jesteśmy świadomi, że czas oczekiwania jest dłuższy niż część z was by sobie tego życzyła, ale pragniemy, by piąty epizod był możliwie jak najlepszy.
Osobiście nie mogę się doczekać, aby poznać zakończenie tej serii. Nie ukrywam, że przywiązałem się do bohaterów i wręcz martwię się o ich losy – a to chyba świadczy o świetnej robocie studia Dont-nod.
Jeśli również wyczekujecie finału Life is Strange to dajcie znać! Pamiętajcie, że dla najaktywniejszych komentujących czeka COŚ SPECJALNEGO 🙂