Podczas konferencji na E3 Ubisoft zaprezentował nowy tytuły na VR.
Pokazano fragment gameplayu drużynowego PVP z gry Eagle Flight, symulatora lotu orła, niezależnie od tego jak prezenterzy rozpływaliby się w zachwytach, grafika jest po prostu brzydka i przypomina gry z czasów Playstation 1. Ciężko wypowiedzieć się na temat tej gry nie mając na głowie gogli VR i nie znając odczuć graczy, jednak z punktu widzenia obserwatora wygląda to jak niskobudżetowy indyk.
Kolejna gra to tytuł dla fanów Star Treka; ST: Bridge Crew, drużyna graczy może wcielić się w załogę statku przemierzającego galaktykę. Grupa celebrytów zaproszonych do testowania gry wyglądała na podekscytowaną rozgrywką, jednak grafika widziana z boku znów wyglądała bardzo źle. Do zakupu gry próbował przekonać nas LeVar Burton zaproszony osobiście na konferencję. Gra zapowiedziana została na jesień tego roku, nie sądzę jednak aby zainteresowała kogokolwiek poza maniakami Star Treka.
Gry będą kompatybilne z Oculus Rift i wszystkimi innymi goglami VR. Po prezentacji Ubisoft, jestem zdecydowanym VR-sceptykiem.