Odświeżanie kilkuletnich konsol stacjonarnych to jedna ze specjalności rynkowych obecnej generacji. Z okazji zamierza skorzystać również Nintendo, planujące wydać nową wersję swojej ostatniej, świetnej zresztą, konsoli, nie szczycącej się jednak dużym wiekiem, bo posiadającej zaledwie 1,5 roku.
Źródła portalu The Wall Street Journal dotarły do informacji, że ulepszone pod względem specyfikacji technicznej urządzenie, ma sie pojawić latem przyszłego roku, zatem do jego premiery pozostałby maksymalnie rok. Podobno wielkie N, równocześnie nad podkręceniem podzespołów, pracuje nad lepszym wyświetlaczem konsoli, który miałby być jaśniejszy, a sam przenośny moduł cieńszy, co przełożyłoby się na mniejszą wagę.
Wątpliwym jest, by Nintendo ponownie zdecydowało się na podział produkcji działających tylko na nowym Switchu, tak jak to wyglądało przy pojawieniu się New 3DS’a. Jak dobrze wiadomo, w przypadku konsolki przenośnej, pomysł szybko upadł, pozostawiając za sobą tylko kilka, ekskluzywnych dla mocniejszej konsoli, tytułów (przykładowo Xenoblade Chronicles 3D). Póki co wiadomo, że jakie nie byłoby odświeżenie tej konsoli, pozostanie ona jedną z najbardziej innowacyjnych i dopracowanych na rynku.
Na chwilę obecną Switch to około 20 000 000 sprzedanych egzemplarzy, co plasuje ją na 6. miejscu pod względem sprzedaży, wśród stacjonarnych konsol Nintendo. Jedynym dużym sprzętem, który zdołał przeskoczyć Pstryk, jest Wii U, które sprzedało się znacznie gorzej (14 milionów). Pełny raport sprzedaży autorstwa VG24/7 znajdziecie pod tym adresem.
Switch to bardzo sprawna maszynka do gier wszelakich, co potwierdza wydawanie na niej gier z poza repertuary Nintendo, takich jak DOOM z 2016 czy Wolfenstein: New Order. Odświeżona odsłona konsoli powinna przyczynić się do wzrostu ilości podobnych inicjatyw. Fanów przenośno-stacjonarnej konsoli z pewnością zainteresuje również fakt, że już niedługo konsola otrzyma swoją wersję Animal Crossing.