Zapowiedź i teaser OUTLAST II od Red Barrels! Czego możemy się spodziewać?

Hit roku 2013, który na dodatek był grą małego studia –  Red Barrels, doczekał się się sequela. Klimatem odbiega trochę od poprzednika.

Przypuszczamy, że nie przyjdzie nam zwiedzać opuszczonego i tajemniczego miejsca jako dziennikarz. Możemy spodziewać się czegoś zupełnie z innej beczki. Premiera w 2016 roku – jesienią.

Może zwiastun nie raczy nas wieloma szczegółami które warto przedyskutować, lecz opis jakim potraktowali nas twórcy już tak.

Outlast 2, the sequel to the acclaimed survival horror game Outlast, is a twisted new journey into the depths of the human mind and its dark secrets.

No conflict is ever black and white. But once the dust has settled, the victors get to decide who was right and who was wrong. Who is good and who is evil. Human nature pushes us to extremes of violence and depravity, which we then justify by divine inspiration and a promise of paradise to come. Horror rises from desperation and blind faith. OUTLAST 2 will test your faith, pushing players to a place where going mad is the only sane thing to do.

TŁUMACZENIE (Patologii ciąg dalszy…) 🙂

Outlast 2, sequel uznanej gry survival horror Outlast, to nowa, zagmatwana przygoda w czeluści ludzkiego umysłu i jego mrocznych sekretów.

Konflikty nigdy nie są czarne lub białe. Od początków istnienia, to zwycięzca decydował kto był dobry, a kto zły. Kto miał racje, a kto się mylił. Nasza natura zmusza nas do ekstremizmów. Możemy to tłumaczyć boskimi inspiracjami lub obietnicą pośmiertnego raju. Jednak horror powstaje z desperacji i ślepej wiary. OUTLAST 2 zweryfikuje waszą wiarę, pchając was do miejsca gdzie szaleństwo to jedyna zdrowa rzecz która może nastąpić.

Koncept liniowego poprzednika zastąpiony przez wielowątkowy, otwarty do inspiracji i pełen wyborów moralnych tytuł?

Mimo innej fabuły, mam nadzieje, że twórcom uda się zaimplementować nawiązania do protoplasty, czy nawet do prequela Whistblower. Nawet małe podobieństwa pomogą budować spójne uniwersum.

 

Komentarze