Pod koniec bieżącego roku na rynku pojawi się ciekawa pozycja, będąca kontynuacją wydanej dwa lata temu skradanki, Master of Shadows. Mowa tutaj grze Styx: Shards of Darkness.
Sequel pierwszej części Styksa, nad którym pracuje francuskie studio Cyanide, pozwoli nam wcielić się w rolę goblina-skrytobójcy znanego z pierwszej części gry. Za tło fabularne posłuży spisek rasowy Elfów i Krasnoludów, mający na celu doprowadzenie do pogromu znienawidzonych goblinów. Bohater, w którego się wcielimy, Styx, wykorzysta swoje talenty pozostawania w cieniu, by poznać sekrety owego spisku i zapobiec rzezi.
Według zapowiedzi twórców, Shards of Darkness ma być skradanką w pełnym tego słowa znaczeniu. Oznacza to, że mechanizm gry, znany z pierwowzoru, zostanie zmodyfikowany jedynie nieznacznie, dzięki czemu tytuł ten pozostanie tytułem trudnym i wymagającym podejmowania przemyślanych decyzji. W dalszym ciągu poczynania bohatera będziemy śledzić z perspektywy trzecioosobowej. Podobnie jak w Master of Shadows zbyt pochopne przystąpienie do akcji nie przyniesie naszemu goblinowi nic dobrego – nie jest on wojownikiem, lecz zabójcą, który powinien trzymać się cienia, unikać bezpośrednich starć i doskonalić swoje umiejętności cichej eliminacji celów. Aby było to możliwe, Styx będzie miał do dyspozycji między innymi fiolki z kwasem, swój nieodłączny sztylet lub zasoby trującej śliny. Ponad to, twórcy gry dodali kilka zdolności, mających urozmaicić rozgrywkę – dzięki temu goblin będzie mógł klonować przeciwników, stawać się niewidzialnym czy też umiejętnie pozorować wypadki.
Co odróżni Shards of Darkness od pierwowzoru? Z pewnością będzie to nowa jakość oprawy graficznej – tym razem twórcy Styksa skorzystali z możliwości silnika silnika Unreal Engine 4. Ponad to, świat w sequelu ma być dużo bardziej rozbudowany i otwarty, a lokacje w większym stopniu zróżnicowane i oferujące różnorodne sposoby przejścia misji. Warto także dodać, że drzewko rozwoju postaci zostanie poszerzone o dodatkową gałąź związaną z craftingiem oraz umiejętności specjalne, czyniące naszego goblina ekspertem w jednej z wybranych ścieżek rozwoju.
Opinie dotyczące tej pozycji, podobnie zresztą jak pierwszej części, są podzielone. Ja sama mam wrażenie, że zbyt wiele tego, co twórcy wprowadzą do sequela, jest przetworzeniem tego, co już widzieliśmy i co dobrze znamy. Z drugiej strony do premiery jest jeszcze trochę czasu, więc Styx z pewnością zostanie dopracowany.
Styx: Shards of Darkness wyjdzie na komputery osobiste, PlayStation 4 i Xboksa One w grudniu 2016 roku.