Wszystko przez to, że będzie on pierwszym nieuchwytnym celem w nadchodzącej odsłonie. I nie zrozumcie mnie źle – najprawdopodobniej zgłosił się na ochotnika.
Aktorski dorobek Seana Beana obfituje w gorzkie momenty śmierci, ale aktor wcale nic sobie z tego nie robi – wręcz przeciwnie, wykorzystuje swą renomę umieralności, zaliczając występ w Hitmanie 2. To, że da się zabić, to nie wszystko, bo zabić może każdy, a odnaleźć tylko najsprytniejsi.
Na tym będą polegały właśnie zadania specjalne w nowym Hitmanie nazwane Nieuchwytne Cele. Gdy poszukiwany jegomość pojawi się na mapie, my otrzymamy jedynie wskazówkę jak go odnaleźć, a reszta pozostanie już w naszych rękach. Trzeba przyznać, rozwiązanie naprawdę ciekawe i wiążące się z wyłożeniem na stół wielu specjalistycznych umiejętności, od śledzenia, do egzekucji.
Tym sposobem Sean bean pozostanie prawdopodobnie pierwszym i jedynym celem, który sam z siebie chce, by znalazł go Agent 47. Jest to dziwne, owszem, ale o gustach się nie dyskutuje. No, może za pomocą memów. Poniżej przedstawiamy trailer, w którym aktor popełnia intencjonalne przewinienie i (prawdopodobnie) drażni naszego ulubionego Agenta, choć bohater nie da Wam tego poznać po własnej twarzy.
Glaca znów zaświeci na wszystkich ekranach (wszystkich tych dużych, poza Switchem) 20 listopada.