Jak (prawie) wyginęli ludzie, czyli kilka słów o fabule Extinction

Zapowiedziana w zeszłym roku na targach E3 gra Extinction już 10 kwietnia będzie miała swoją premierę. Jako że do tego czasu pozostało trochę poniżej miesiąca, autorzy postanowili powoli zbierać publiczność, na początek rozgrzewając ich filmowym wstępem obrazującym główne założenia fabularne ich nadchodzącej produkcji.

Do tej pory mieliśmy okazję zapoznać się jedynie z mechanicznymi aspektami rozgrywki – dostępne filmy oraz materiały pokazywały nam krok po kroku czym będzie nowa produkcja amerykańskiego Iron Galaxy Games. Extinction to dynamiczna gra akcji, opierająca się na walce z ogromnymi monstrami zwanymi Ravenii, które znacznie przewyższają wielkością naszego bohatera. Jako jeden z nielicznych Strażników (Sentinels) imieniem Avil, stajemy oko w oko z wielkim niebezpieczeństwem ze strony potworów, które pustoszą ludzkie miasta. Chcąc je pokonać, musimy dostosowywać oręż, styl walki oraz poruszania się i taktykę do każdego typu stwora. Gra będzie od nas wymagać kreatywności podczas potyczek – nie każdego przeciwnika pokonamy zwykłym „sieczeniem” – wspinaczka na cielska ogromnych ogrów, by zadać krytyczne ciosy, to tylko jedna ze składowych walk w nadchodzącym tytule.

Oto jak maluje się fabuła nadchodzącej produkcji: Podziały, które nastąpiły wśród ludzi, doprowadziły w końcu do katastrofy – zajęte walką między sobą, wielkie rody nie zauważały zła, które czaiło się w cieniu i tylko czekało na okazję by uderzyć. Gdy tylko takowa się natrafiła, Ravenii zaatakowali ludzi i wykorzystując swoją przewagę technologiczną (i, rzecz jasna, gabarytową) doprowadzili do upadku większości królestw. Jedynym, które pozostało, jest Dolorum. Jako ostatnia forteca ludzkości, będzie nam dane bronić jej do ostatniej kropli krwi, a jedyną szansą na przetrwanie może okazać się poznanie sekretów najeźdźców i zastosowanie ich broni przeciwko nim samym.

Brzmi ekscytująco? Obejrzycie trailer z fragmentami rozgrywki oraz pięknymi, rysunkowymi animacjami:

Extinction pełnymi garściami czerpie pomysły z japońskiego uniwersum Attack on Titan, ale mimo to, jest to koncept unikalny, a sama gra zapowiada się obiecująco. Jej wydaniem na rynek zajmie się Maximum Games, a ukaże się ona tradycyjnie na platformach PC, PS4 oraz Xbox One.

Komentarze