Z pewnością wielu pamięta komiksowego Prince of Persia z 2008 roku, który dużej części graczy nie przypadł do gustu. Osobiście zaliczam się do tego grona. Według mnie te przygody księcia były po prostu nudne i mało urozmaicone, więc do Zapomnianych Piasków podchodziłem z pewnym dystansem. Mimo faktu, że fanem Prince of Persia nigdy bym się nie nazwał to zdecydowałem się zagrać i muszę przyznać, że była to udana przygoda.
Fabuła nowej odsłony księcia jest zdecydowanie mocną stroną gry. Nawiązuje ona do nieznanych przygód, które odbywają się pomiędzy dwoma częściami serii- Piaskami czasu a Duszą wojownika. Jest to swego rodzaju wypełnienie luki fabularnej, która powinna usatysfakcjonować fanów. Rozwija się ona przy pomocy przerywników filmowych, a zwroty akcji sprawiają, że nie nudzi się. Zdradzę tylko, że tytułowy bohater przybywa do królestwa swego brata gdzie sprawy się komplikują. Nasz książę musi stawić czoła armii Salomona i uratować Królestwo od zagłady. Cała akcja natomiast odbywa się w samym zamku Malika. W tym momencie należą się należą się brawa dla twórców, bo pomimo iż jesteśmy ciągle na terenie Królestwa to nigdy nie miałem wrażenia, że coś się powtarza. Kolejne poziomy są zróżnicowane i cieszą oko, a oglądanie jak Książę z łatwością pokonuje przeszkody na swej drodze jest szalenie satysfakcjonujące i przyjemne. To wszystko za sprawą niesamowitej animacji postaci. Bohater porusza się po ścianach, gzymsach, kolumnach, łukach niczym kot, a sprawności fizycznej pozazdrościłby mu nie jeden parkourowiec. Przy takich animacjach i zróżnicowaniu lokacji kompletnie nie przeszkadza liniowość.
Nie tylko pułapki są jedynymi przeszkodami Księcia. Na jego drodze staje też armia Salomona i ich przywódca- Ratash. Występuje parę rodzajów przeciwników, poczynając od zwykłego „mięsa armatniego” przez osobników z tarczą po bossów. Z tym związany jest pewien problem, ponieważ starcia są jakimś banałem. System walki jest mało urozmaicony, proste kombosy, tylko 2 rodzaje ataku, trochę magii oraz atak w locie, a sami przeciwnicy są tak powolni, że nasz mocny atak, który potrzebuje chwili naładowania jest szybszy od ich podstawowego. Zwykli piechurzy jak i sami bossowie nie stanowią żadnego wyzwania, a władanie mieczem opanowuje się po pierwszym spotkaniu z oponentami. Zróżnicowania dodają tylko moce, które posiada główny bohater. Panuje on nad czterema żywiołami, które ulepsza się po zdobyciu kolejnego poziomu postaci. Interfejs upgrade’u postaci jest przejrzysty i łatwy w obsłudze. Ponadto możemy podnosić obrażenia zadawane mieczem czy też czary, które używamy podczas eksploracji świata. Magią tą jest np. umiejętność cofania czasu czy zamrażanie wody. Oba skille ułatwiają poruszanie się po kolejnych przeszkodach i są niezbędne do pokonania skomplikowanej konstrukcji zamku.
Graficznie nowy Książę wygląda dobrze. Lokacje robią miłe wrażenie, animacje stoją na wysokim poziomie a świat roi się od detali. Jeżeli chodzi o muzykę to trzyma się ona klimatu gry. Nic odkrywczego, ale w pełni pasuje do baśniowości świata, która wręcz wylewa się z ekranu.
Głównym zarzutem wobec Zapomnianych Piasków, oprócz bardzo zaniżonego poziomu trudności jest jej długość. Po 2 posiedzeniach mogłem poczytać sobie napisy końcowe. Szkoda, bo tak sympatyczna przygoda powinna trwać dłużej, a po endgamie nic nas nie czeka. Oczywiście, podczas rozgrywki natrafiłem też na parę bugów, jednakowoż są to drobne detale, które nie szczególnie przeszkadzają w czerpaniu przyjemności z grania.
Prince of Persia to dobra, przygodowa gra, stworzona głównie dla nowego odbiorcy, nawiązując w dużej mierze do pierwszej części. Gra nie stwarza większego problemu, więc i laik w świecie gier poradzi sobie. Głównym zarzutem jest za niski poziom trudności, gdzie walka jest za mało efektowna i banalna w swych założeniach. Natomiast głównymi atutami Prince of Persia są elementy platformowe oraz baśniowa atmosfera. Zapomniane Piaski mógłbym porównać do filmu o Księciu (Książę Persji: Piaski Czasu). Zarówno gra jak i film jest łatwy w odbiorze, przyjemny, trzymający poziom, ale nie wybitny, wychodzący ponad skale.
Gra ukazała się na PC, Playstation 3, Xbox360, Wii, PSP oraz NDS.
Komentarze
O porażce pierwszego iPhone… który nie był iPhonem!
[Poradnik] Jak zacząć przygodę ze steampunkiem? Po jakie tytuły sięgnąć na PC, XONE i PS4?
