Gry co-op są świetnym sposobem na wspólne spędzanie czasu – niezależnie, czy podczas spotkania, czy poprzez internet. W zależności od tytułu pozwalają na wspólne przeżywanie filmowych przygód, rozwiązywanie zagadek logicznych czy odpieranie fal wrogów. Sprawdźcie tytuły, które do wspólnej zabawy polecają nasi redaktorzy.
Czym są gry co-op?
Gry co-opowe to ogólna nazwa produkcji, które opierają się w jakiejś części na wspólnej rozgrywce z innymi graczami. Zawierają one tryb, w którym kilku graczy wspólnie wykonuje cel: czasem chodzi o odpieranie fal wrogów, innym razem o współpracę w rozwiązywaniu zagadek logicznych.
Gry co-op najczęściej nie są z jednego konkretnego gatunku. Mogą to być gry logiczne, strzelanki, czasem nawet strategie – tym, co definiuje grę co-op, są właśnie tryby, które pozwalają na wspólną walkę z przeciwnościami.
A Way Out – PC/PS4/XBO
A Way Out to tytuł stworzony z myślą o trybie kooperacyjnym dla dwóch graczy. W produkcji studia Hazelight wcielimy się w osadzonych w więzieniu mężczyzn: zapalczywego, skorego do bitki Leo oraz opanowanego Vincenta, który w przeciwieństwie do swojego kompana w życiu kieruje się rozumem. Pomimo początkowej niechęci i braku zaufania, skazanych łączy ten sam cel: chęć ucieczki z więzienia.
Oprócz śmiałego planu, Vincenta i Leo połączyła również motywacja: obydwaj pragną wrócić do ukochanych kobiet oraz zemścić się na wspólnym wrogu, którego działania wpakowały ich do więzienia. Łącząc swoje siły, mężczyźni przygotowują wspólnie drogę ucieczki z pilnie strzeżonego obiektu, a następnie dokładają wszelkich starań, by nie wpaść w ręce funkcjonariuszy i strażników ruszających w pościg za zbiegłymi osadzonymi. W A Way Out nie brakuje pościgów, skradania się, wspinaczek czy strzelanin, przy których nie obędzie się bez współpracy między graczami. Jest ona o tyle istotna, iż w grze aż roi się od quick-time-eventów oraz momentów, w których liczy się szybkie podjęcie decyzji. W kluczowych momentach możliwe jest wybranie, czy daną misję wykonacie zgodnie z wykalkulowanym planem Vincenta, który preferuje stosowanie podstępu, czy też według sugestii Leo rzucicie się w wir walki. Gdy mężczyźni muszą się rozdzielić, dalsza rozgrywka kontynuowana jest na split screenie (nawet w przypadku cutscenek), który zanika przy ponownym spotkaniu Leo i Vincenta.
A Way Out to wciągająca historia o zacieśniającej się przyjaźni, podczas której wraz z każdym nowym rozdziałem odkrywamy tajemnice dwójki bohaterów oraz poznajemy wszystkie kierujące nimi motywacje. Gra zdecydowanie nie należy do nużących tytułów, wartka akcja zaś została idealnie zbalansowana lżejszymi przerywnikami oraz minigrami, w których Vincent i Leo rywalizują między innymi w podciąganiu, rzucie podkową, koszykówce, strzelaniu do butelek czy grze w rzutki. Myślę, iż w przypadku A Way Out ważnym czynnikiem skłaniającym do zapoznania się z tytułem jest aspekt ekonomiczny: nie musicie kupować dwóch egzemplarz, gdyż do każdej gry dołączana jest przepustka, dzięki której wasz przyjaciel będzie mógł pobrać produkcję za darmo!
– Aleksandra Wieczorkiewicz
PORTAL 2 – PC/PS3/X360
Portal 2 zawojował świat w 2011 roku nie tylko kampanią singlową, ale również kooperacyjną. Oto otrzymujemy całkowicie odrębną kampanię, niezależną od przygody jednoosobowej. Gracze wcielają się w niej w dwójkę robotów. Obydwie sztuki są ewolucją wieżyczek strażniczych, zmuszonych do współpracy w celu pokonania kolejnych zagadek utworzonych przez Glados. Zadanie jest o tyle trudniejsze, że maksymalnie mogą być otwarte cztery portale, nie dwa jak w kampanii singlowej. Pewną innowacją w tamtych latach, było wprowadzenie podglądu tego, co widzi drugi robot, dla ułatwienia wykonania zadania oraz przystępności. Na graczy czeka cała rzesza coraz trudniejszych oraz złożonych zagadek do rozwiązania. Do ich wykonania potrzebne jest wykorzystanie tytułowych portali, przyśpieszaczy, trampolin, żeli kolorujących wyznaczone powierzchnie. Zabawa jest zróżnicowana, tempo akcji wyznaczają gracze, dlatego ta pozycja jest idealna do wspólnego główkowania, również dla osoby nowej w świecie gier. Produkcja zdobyła mnóstwo nagród, w tym Video Game Award za najlepszą grę co-op w 2011 roku, co dowodzi jakości trybu. Portal 2 jest dostępny na platformie Steam za niewielkie pieniądze.
– Piotr Przybyła
The Dark Pictures: Man of Medan – PC/PS4/XBO
Lubicie horrory? Ja nie bardzo. Ani mnie te filmy nie bawią, ani nie straszą. Więc kiedy sięgałem po jeden z tytułów na wyłączność Sony – Until Dawn – nie miałem zbyt wygórowanych oczekiwań. Jakież było moje zdziwienie, gdy wciągnięty w historię zarwałem noc, grając. Od tego momentu stałem się wielkim fanem studia Supermassive Games. Jaka była moja radość, gdy twórcy zapowiedzieli nową serię gier. Cykl nosi nazwę The Dark Pictures, a gra, którą chciałbym wam dzisiaj polecić, to Man of Medan.
Oto u wybrzeży Holenderskich Indii Wschodnich grupa młodych ludzi odkrywa zaginiony okręt z czasów drugiej wojny światowej – SS Ourang Medan. Cała załoga zginęła jednej nocy, a znalezione ciała oraz grymasy na twarzach sugerowały, że marynarze zginęli w przerażających okolicznościach. Smaczku dodaje fakt, iż całość oparta jest na faktycznym micie, który krąży w tej części świata. To, co na początku wydaje się superzabawą, dla paczki znajomych przeradza się w walkę o przetrwanie, z której nie wszyscy wrócą cali. Gra podzielona jest na rozdziały, między którymi narrator podsumowuje, co się wydarzyło, i zadaje niewygodne pytania, burząc czwartą ścianę.
Zapytacie: Ok, ale gdzie ta kooperacja? Już mówię. Grę możecie rozegrać z drugą osobą przez internet. Normalnie byłby to minus, ale ma to swój cel, a mianowicie, druga osoba nie może widzieć, co się dzieje u was na ekranie. Czasem będziecie wspólnie przeszukiwać statek, kiedy indziej będzie rozgrywać zupełnie inne fragmenty i to w tych drugich tkwi siła tytułu. Nie chcę wam zdradzać za wiele, ale naprawdę warto we dwójkę to sprawdzić. Będziecie nieźle zaskoczeni, a emocje na słuchawkach czasem sięgają zenitu. Podczas mojej rozgrywki trochę krzyczałem, nie ze strachu, ale z emocji właśnie. Wiem, że brzmi to lakonicznie, ale cokolwiek napiszę, będzie odebraniem wam tej niewiadomej. Dodam, że ostatnio co raz częściej gra ląduje w różnych przecenach.
– Tomasz „Arrow” Wasiewicz
Orcs Must Die! 2 – PC
Orcs Must Die! to seria bardzo przyjemnych gier, które są wariacją na temat tower defence z perspektywy trzecioosobowej. Skupimy się na drugiej części, ponieważ dopiero ona dodała tryb kooperacji. W grze wcielamy się w maga bojowego lub czarodziejkę. Naszym celem jest zatrzymanie fal orków, które zalewają broniony przez nas teren. Pomiędzy falami możemy rozstawiać pułapki i żołnierzy do pomocy w naszej walce.
W ramach kampanii mamy do pokonania 15 misji w podstawowej wersji gry. Różnią się one układem korytarzy oraz miejsc, z których atakują orki. Na planszach pojawiają się też często rożnego rodzaju pułapki środowiskowe, jak na przykład jeżdżący wagonik górniczy. Gracze muszą za każdym razem dostosowywać swoją strategię obrony oraz wybierane pułapki do plansz i ściśle ze sobą współpracować, żeby pokonać atakujące fale orków.
Gra jest świetna dla osób lubiących dwuosobowe kooperacje przez internet. Wspólne ustalanie strategii obrony, budowa pułapek i podział poszczególnych korytarzy pomiędzy siebie sprawia bardzo dużo radości. Szczególnie kiedy wrogowie przedrą się przez nasze starannie planowane linie obrony i wygrać uda się tylko dzięki dobrej współpracy w kryzysowej sytuacji.
– Michał Kaźmirczak
WE NEED TO GO DEEPER – PC
We Need To Go Deeper to gra, która polega dokładnie na tym, o czym mówi tytuł. Cała zabawa sprowadza się dosłownie do schodzenia głębiej i głębiej. Ekipa z Deli Interactive zabiera was na podróż łodzią podwodną rodem z książki Juliusza Verne’a. Ty i twoi znajomi wcielacie się w podróżników z końca XIX w. i udajecie się w podróż w nieznane głębiny. We Need To Go Deeper ma w sobie coś z gier rougelike, co znaczy, że płyniecie przez kolejne biomy podwodnego świata, walcząc z potworami, na końcu biomu spotykacie bossa i tak w przechodzicie na następny etap.
Po drodze spotkacie wszelkiego rodzaju podwodne stwory: od rekinów aż do statków widmo. Zabawa trwa, dopóki wasz statek nie straci wszystkich z 60 punktów doświadczenia. Po drodze znajdziecie podwodne jaskinie, do których schodzicie, by znaleźć skarby. Wszystko w otoczeniu około steampunkowego klimatu. Osobiście muszę przyznać, że We Need To Go Deeper kupiło mnie od razu, bo ma w sobie wszystko, czego potrzebuje od co-opa: łączy uroczą grafikę gry indie z kompletnie chaotycznym gameplayem. Gra jest przewidziana na 2–4 osoby, ale najlepiej jest grać przynajmniej w trójkę. Na początku będziecie musieli podzielić się zadaniami: ktoś musi sterować, dodawać mocy silnikom, strzelać i ładować torpedy.
Oczywiście, w teorii wszystko wygląda pięknie, ale już po kilku metrach pewnie przestaniecie panować nad czymkolwiek. Wasze postaci przypominające kukiełki z papieru szybko zaczną biegać po całym pokładzie, próbując w popłochu załatać dziury w statku kluczami francuskimi wielkości swojej głowy. Jeśli szukasz co-opa, przy którym ty i twoi znajomi będziecie się po prostu dobrze bawić, to z pewnością warto sprawdzić ten tytuł. Tym bardziej że na pewno nie skończy się na jednej rozgrywce.
– Aleksandra Cisek
Powyższe gry świetnie sprawdzą się jako sposób spędzania czasu dla dwóch osób. W część z nich można grać razem na kanapie, część przeznaczona jest do wspólnej rozrywki przez internet. Wszystkie one są dobrym sposobem na wspólną zabawę.