Gry rytmiczne to bardzo specyficzny rodzaj rozrywki, można bowiem podciągnąć pod niego naprawdę wiele gatunków. Jeśli jednak rozgrywka opiera się przede wszystkim na czynnościach wykonywanych w precyzyjnych odstępach czasowych i premiuje wyczucie taktu, to z pewnością można nazwać ją rytmiczną.
Lumines Remastered – PS4, XBO, Switch, PC
Oryginalny Lumines to gra jeszcze z czasów PS2 i PSP. Najlepsza moim zdaniem część to Lumines: Electronic Symphony, która wyszła wyłącznie na PlayStation Vita. W 2018 dostaliśmy natomiast wersję zremasterowaną dostępną na PC, Switcha, PS4 i XBO (nie wiem, niestety, jak z kompatybilnością tej gry na najnowszej generacji konsol, ale wierzę, że wielu graczy dysponuje jeszcze konsolami z poprzedniej). A Lumines to dla mnie absolutny must, jeśli chodzi o gry rytmiczne. I niezależnie od tego, ile generacji przeminie, on nigdy się nie zestarzeje.
Idea gry jest prosta: z góry ekranu spadają klocki, a my, wzorem Tetrisa, musimy umieścić je w odpowiednim miejscu na planszy. Klocki lecą z różną prędkością, w zależności od tego, jakie tło muzyczne dostaliśmy na danym levelu. I jakby tyle. To naprawdę wszystko. Wykonane jest to natomiast w taki sposób, że od konsoli nie można oderwać się godzinami. Mówię to z pełną odpowiedzialnością: nie ma lepszej gry muzycznej na rynku. Kto w to nie grał, musi koniecznie nadrobić.
Beat Saber – Oculus VR, Steam VR, PlayStation VR
Beat Saber wymaga od nas, co prawda, posiadania jednego z zestawów do wirtualnej rzeczywistości, ale jeśli już takim sprzętem dysponujecie, to nie ma lepszego sposobu na spożytkowanie go niż machanie mieczami w rytm muzyki. Trzymając w dłoniach kontrolery ruchowe, sterujemy kolorowymi mieczami świetlnymi w rytm muzyki, przecinając naciągające w naszym kierunku bloki. Ścieżka dźwiękowa jest bardzo fajna, a dodatkowo można dokupić sobie pojedyncze utwory bądź całe ich paczki (ja na przykład zainwestowałam w paczkę Imagine Dragons, a czaję się jeszcze na Linkin Park).
Beat Saber, oprócz rozrywki, jakiej dostarcza sama gra, to także niezły trening! Rozgrywka wymaga od nas naprawdę sporo ruchu i rozegranie kilku piosenek pod rząd to już całkiem fajny wysiłek fizyczny. Dodatkowo, zaobserwowałam, że każdy rozgrywa tę grę trochę inaczej: dla mnie to typowa gra muzyczna, rytmiczna, więc staram się wczuć w melodię i, „tańcząc”, przechodzić kolejne levele. Za to mój mąż gra w grę typowo zręcznościową i po prostu walczy mieczami z nadlatującymi obiektami. Tak że niezależnie od tego, jaki typ rozgrywki preferujecie na co dzień i jakiej muzyki lubicie słuchać, na pewno znajdziecie coś dla siebie w Beat Saber.
– Ewa Chyła
Just Dance (seria) – PC, PS3, PS4, PS5, X360, XONE, XSS, XSX, Wii, WiiU, Switch
Ktoś mógłby powiedzieć, że seria od Ubisoftu to gra sportowa albo ruchowa, ale pomyślmy chwilę. Co jest najważniejsze w tańcu? Poczucie rytmu – ręczę za to wszystkimi kończynami. W końcu każdy z nas słyszał takie powiedzenie lub nawet zna taką osobę, „której melodia nie przeszkadza w tańcu”. W Just Dance to jednak nie przejdzie, gdyż gra ocenia nas właśnie za nasze parkietowe popisy. Nie znaczy to, że powinniście od razu przekreślać tytuł, jeśli nie czujecie rytmu.
Gra nie zastąpi profesjonalnego kursu tanecznego, ale mimo to jest w stanie sporo was nauczyć. Każdy tytuł z serii to około 40 układów tanecznych na różnym poziomie zaawansowania: od takich, które wymagają jedynie posiadania sprawnych nóg i rąk, po te, do których najlepiej nauczyć się choreografii na pamięć. Do tego jest również tryb KIDS idealnie nadający się do gry z najmłodszymi. A gdy już znudzą nam się kawałki z podstawowej wersji, zawsze można wykupić abonament Just Dance Unlimited, który za około 100 złotych rocznie daje dostęp do kilkuset kolejnych piosenek.
– Paweł „Strvnsk” Trawiński