Wielki dzień nastał dla wszystkich fanów cRPG-ów – jeden z największych crowdfundingowych sukcesów ostatnich lat, a przy tym doskonały przedstawiciel zakurzonego już dziś gatunku klasycznych gier Role Playing, otrzyma z dniem dzisiejszym pełnoprawny sequel, który już w zapowiedziach powtórzył sukces poprzedniczki.
Obsidian Entertainment (m.in. KOTOR II, Fallout: New Vegas) rozpieszcza swoich fanów kolejną obiecującą, a dopiero wschodzącą gwiazdą – Pillars of Eternity II: Deadfire ponownie powoła nas na śmiałków do epickiej przygody w poszukiwaniu zaklętego w posąg boga światła – Eothasa. Z pomocą przyjdzie nam oczywiście samodzielnie dobrana drużyna, która przyniesie wsparcie również w sprawach mniejszej wagi, a tych czeka na nas, jak na prawdziwe cRPG przystało, prawdziwy zalew. Ilość zadań jednak nie będzie odwrotnie proporcjonalna do ich jakości, o czym doskonale wiedzą fani poprzedniej części i jej dodatku oraz wszyscy wyjadacze chociażby produkcji ze świata Forgotten Realms.
Terenem, który przemierzymy w PoE II będzie tytułowy archipelag Deadfire – skupisko mniejszych i większych wysp wypełnionych skarbami, questami i niebezpieczeństwami. Sequel do gry z 2015 to przede wszystkim jeszcze więcej dobra podobnego temu sprzed trzech lat, ale nie zabrakło w nim miejsca na elementy zupełnie nowe. Tak jak już wcześniej wspominałem przy okazji jednego z trailerów contentu, rozbudujemy i popływamy własnym statkiem (miast ulepszać twierdzę, jak w części pierwszej), a nasza postać zostanie obdarzona darem wieloklasowości. O większej ilości nowinek dowiecie się dziś tuż po godzinie 19, bo właśnie wtedy będzie można wkroczyć w uniwersum PoE II.
Jeżeli graliście w Pillars of Eternity, podróż przez świat dwójki nie musi zaczynać się na nowo – jest możliwość jej kontynuacji przez przeniesienie save’a z poprzedniej odsłony. Dzięki temu Wasza postać nie tylko postawi stopę na nowym lądzie, ale otrzyma również możliwość dalszego i zaświadczam, że prawdziwie dalekiego, rozwoju.
cRPG ze stajni Obsidianu dostępne będzie wieczorową porą na wszystkich dużych platformach obecnej generacji, nie wykluczając Pstryczka od Nintendo. Deadfire zostało ufundowane przez graczy tym razem na platformie fig.co gdzie 4 razy przekroczyło próg wypłacalności, gromadząc ponad 4 miliony dolarów. Więcej na temat kampanii dowiecie się na oficjalnej witrynie omawianej zbiórki. W Polsce grę wyda rodzima Cenega.