Tajemnicze wpisy, publikowanie na Twitterze przez studio Obsidian ostatnimi dniami, wyraźnie wskazywały na to, że coś jest na rzeczy. W istocie, większość spekulujących osób miała rację – dziś rano oficjalnie zapowiedziano Pillars of Eternity 2: Deadfire.
Pierwsza część Pillars of Eternity – będąca bardzo dobrą pozycją RPG, w której zręcznie połączone zostały najlepsze cechy klasyków gatunku, takich jak – doczeka się sequela już niebawem, o ile gracze postanowią wesprzeć produkcję finansowo. Tym razem twórcy postanowili skorzystać nie z Kickstartera, jak miało to miejsce w przypadku pierwszej części, lecz z serwisu Fig, gdzie już rozpoczęła się zbiórka pieniędzy. Do końca zbiórki pozostało 29 dni, natomiast minimalny próg został ustalony na 1,1 miliona dolarów – wnioskując po tempie, w jakim obecnie wzrasta suma wpłaconych pieniędzy, szybko uda się go osiągnąć.
Co więcej wiemy na temat Pillars of Eternity 2: Deadfire? Cóż, akcja gry ma rozpocząć się w momencie zakończenia jedynki. Wątek fabularny będzie oscylował wokół Caed Nua i znanego graczom poprzedniej części posągu, który został nawiedzony przez Eothasa – boga światła i odrodzenia. Przebudzenie bóstwa będzie związane niemalże z uśmierceniem naszego protagonisty i rozpoczęciem właściwej przygody. Twórcy gry zapowiedzieli także, że możemy spodziewać się spotkania znanych z Pillars of Eternity bohaterów oraz możliwości poznania nowych kultur i środowisk. Co ważne, będziemy mogli przenieść zapisy z pierwszej części gry, a co za tym idzie – przekonać się, jakie skutki przyniosły nasze wybory.
Poniżej możecie obejrzeć zapowiedź omawianego tytułu:
Pillars of Eternity 2: Deadfire z całą pewnością jest pozycją, na którą warto czekać. O ile dobrze pójdzie, gra będzie dostępna na początku 2018 roku. Biorąc pod uwagę sukces pierwszej części i obecnie posiadane informacje na temat sequela, finansowe wsparcie tytułu bez wątpienia jest dobrym pomysłem.