Jak podpowiada tytuł, schyłek naszej rasy jest coraz bliższy, a wiadomość staje się tym gorsza, gdy otrzymujesz ją bez żadnego ostrzeżenia i prosto w twarz, zaraz po powrocie z rajskich, wyspiarskich wakacji.
Tak bowiem w dużym skrócie można opisać historię, którą przedstawi nam Avalanche Studios (Just Cause, nadchodzący Rage 2) w ich najnowszej produkcji – Generation Zero. Grę zapowiedziano w czerwcu tego roku, ale dopiero teraz twórcy zgodzili się w pełnoprawnym materiale zaprezentować jej najważniejsze elementy. Kooperacyjny FPS zostanie osadzony w latach 80. ubiegłego wieku w przykrytej śniegiem Szwecji, w którym to czasie i miejscu nadchodzi nieubłagana katastrofa ufundowana istotnie przez samych homo sapiens – bunt robotów powoduje praktycznie całkowite zniknięcie naszej rasy z Ziemi.
Jako jeden z czwórki młodych znajomych (podatny na kustomizację) stajemy oko w oko z mechanicznymi czworonogami, niszczycielskimi dronami i Bóg wie czym jeszcze. Wyposażone w różnorakie narzędzia mordu, roboty będą na nas polować w dzień i w nocy, w mgle i deszczu i nie poprzestaną nawet, gdy zagłębimy się w gęsty, nieprzyjazny las. Żaden z współ-survivalowców nie będzie jednak do końca zwierzyną łowną – do dyspozycji dostaniemy szeroki wachlarz pukawek do ochrony (podlegających modyfikacjom) i pułapek do zastawiania. Wszystko to spotka nas w przepięknym, otwartym świecie opartym na autorskiej technologii APEX.
Avalanche Studios, aby lepiej przedstawić nam swoją unikalną settingowo produkcję, postanowiło przygotować trailer, złożony przede wszystkim z czystych fragmentów rozgrywki. Choć gra jest pełna kolorów, wszystko co przychodzi mi na myśl to koncepcja Terminatora oraz coś dużo świeższego, czyli klimatyczny odcinek Czarnego Lustra tytułujący się mianem „Metalhead” (polecam sprawdzić). Generation Zero prezentuje się tak:
Jeżeli jesteście bliżej związani z branżą lub po prostu wybieracie się na nadchodzące targi Gamescom w Kolonii, gra najprawdopodobniej będzie tam obecna. Jeżeli natomiast chcecie zaspokoić swoją ciekawość w domowym zaciszu, warto zapisać się do testów beta już teraz.
Gra ma ukazać się na PC, PS4 i Xboksa One w przyszłym roku. Można już teraz uzbroić się w stal, ale póki co jedynie w zbudowaną z niej cierpliwość.