Kolejny dodatek do arcytrudnego Darkest Dungeon ujrzał dziś światło dzienne, natomiast odważni bohaterowie gry ujrzeli jedynie blask komety, na nocnym, bezgwiezdnym niebie. Po kolizji, Kolor Szaleństwa począł się rozprzestrzeniać i to właśnie my zmotywujemy zmordowaną drużynę, by powstrzymała złowrogi rozrost.
Nowe DLC to nowy region do zwiedzania, nowe brzydale do ubicia i kolekcja niespotykanych dotąd łupów. Żeby nie popaść w obłęd wzorem postaci przemierzających ciemne lochy, przypominamy, że o dodatku jak i o samej grze pisaliśmy już kilka razy wcześniej, m.in. tutaj oraz tutaj. Tymczasem zaproszę Was do obejrzenia premierowego trailera, który, jak na profil całej przygody, wydaje się być utrzymanym w dość zapraszającym tonie:
Wraz z nadejściem rozszerzenia, Darkest Dungeon otrzymało również sporych rozmiarów patcha balansującego rozgrywkę – aby rzuty kością kodu gry zawsze były sprawiedliwe. Poza tym, twórcy podarowali Steamowym graczom klasę postaci do tej pory dostępną jedynie dla wspierających projekt na Kickstarterze i to całkowicie za darmo – DLC jest dostępne do pobrania tutaj.
Dodatek przypadnie do gustu wszystkim fanom twórczości Lovecrafta, bo to właśnie na jednej z jego powieści (Kolor z Przestworzy) oparto koncepcję The Color of Madness. Zagładę na farmę starego Millera sprowadzicie za jedynie 5 dolarów.