Kiedy część oczu zwróciła się ku bondowskiemu projektowi IO Interactive, ci postanowili przypomnieć o swojej flagowej serii. A mają czym się chwalić.
Praca nad kolejną częścią przygód Agenta 47 wrze, choć nazwa silnika mogłaby sugerować co innego. Sercem tytułu jest autorski Glacier Engine (pol. lodowiec), którego możliwości twórcy zaprezentowali na krótkim zwiastunie. Przy okazji wykorzystali okazję i zaprezentowali nową lokację – skąpane w deszczu i pełne neonów chińskie miasto Chongqing idealnie pokazujące możliwości technologiczne tytułu.
Silnik Glacier ma pozwalać na realistyczne odwzorowanie światła i odbić, choć należy zaznaczyć, że twórcy nie wspominali o Ray Tracingu, zatem posiadacze Radeonów powinni również cieszyć się realistycznym oświetleniem. W naturalny sposób ma zachowywać się również woda, czy to tworząc okręgi w kałużach, czy ściekając po twarzy bohatera i mocząc jego ubrania. A jak jesteśmy już przy cieczach, to niesamowitą płynnością charakteryzować ma się również sam Agent 47, naturalnie przemieszczając się zarówno w ukryciu, jak i na widoku.
Seria Hitman opiera się przede wszystkim o odpowiednie reagowanie na poczynania wielu postaci niegrywalnych, a więc i na tym polu nastąpił progres, który pozwoli kontrolować nawet 300 NPC-ów jednocześnie, zapewniając realistyczne reakcje na nasze zachowanie. To wszystko w 4K i 60FPS ze wsparciem HDR zarówno na komputerach, jak i konsolach nowej generacji. A gdyby tego było mało, poprawki obejmą również pierwsze dwie części nowej trylogii.
HITMAN 3 ukaże się już niedługo, bo 21 stycznia 2021, ale czuję, że do premiery twórcy jeszcze nas czymś zaskoczą.