CD Projekt Red zapowiedział zmiany w rozgrywce i grafice w związku z ich nowym projektem o nazwie „GWENT Homecoming”.
„Chcę aby Gwint wymiatał i na nowo rozpalił w Was pasję do naszej ukochanej karcianki” to słowa jednego z założycieli firmy CD Projekt, Marcin Iwiński, dotyczące projektu GWENT Homecoming. Studio przez pół roku ma zamiar poprawiać wszystkie elementy gry, które według ich oceny nie są idealne. Następnie będzie oficjalna premiera Gwinta, podczas której dostaniemy kampanię fabularną dla jednego gracza, Wojna Krwi.
Zanim jednak do tego dojdzie, otrzymamy jeszcze dwie aktualizacje. W tym miesiącu dostaniemy karty premium i frakcyjne skórki plansz, a w kolejnej łatce, w maju, poprawiony zostanie balans rozgrywki.
Projekt Homecoming zmieni zupełnie mechanikę „Utwórz”, bo według twórców związana z nią losowość nie pasuje do klimatu gry w Gwinta. Chcą aby to umiejętności gracza decydowały o zwycięstwie. Ponadto testowane są pomysły związane z rzutem monetą i mechaniki bonusów, za położenie karty w odpowiadającym jej rzędzie. Dodane będą też, porządny samouczek, system osiągnięć, nowości w rankingowych rozgrywkach, a także nagrody za wysiłek. Poza tym zmianie ulegnie oprawa graficzna gry, zaczynając od menu, a na planszy kończąc.
Twórcy zapewniają, że nadchodzące zmiany nie będą miały wpływu na kolekcje kart graczy. Obecnie gra znajduje się w otwartej darmowej becie, dostępnej na konsolach Playstation 4 i Xbox One, a także na komputerach osobistych.
Polska gra karciana zyskuje na popularności za sprawą sukcesu wiedźmina, ale czy doścignie swoich starszych kolegów, jak Hearthstone czy Magic the Gathering? A co wy sądzicie o Gwincie?