Carrie Fisher, znana z roli księżniczki Lei, zmarła na atak serca dwa dni temu. Była jedną z ikon Gwiezdnych Wojen, a fani nigdy o niej nie zapomną i postanowili ją upamiętnić.
Po informacji o śmierci aktorki, gracze SWTOR, zaczęli się organizować spontanicznie. Główne kanały zawrzały od pytań, w jaki sposób i gdzie upamiętnić księżniczkę. Szybko ustalono gdzie będzie urządzony memoriał – przed posiadłością rodu Organa, na planecie Alderaan. To właśnie z tej planety pochodziła postać Lei i to właśnie w rodzie Organa została wychowana. Na miejsce przybywały postacie z obu stron barykady – z Republiki i Imperium Sithów. Sam byłem świadkiem i uczestnikiem tego wydarzenia. Gracze stali w milczeniu i bezruchu przed budynkiem, oddając hołd swojej bohaterce. Później klaskali, wiwatowali lub puszczali fajerwerki. Dzień po śmierci Carrie zmarła również jej mama Debbie Reynolds.
To piękny gest oddanych fanów i pokaz niezwykłego szacunku dla aktorki.