Miłą niespodziankę zgotował nam zarówno rodzimy sklep z cyfrowym dobrem jak i prawdziwy gigant tego przemysłu. Jest więc w czym wybierać.
11. listopada w Polsce obchodzić będziemy setną rocznicę odzyskania niepodległości i wygląda na to, że oba sklepy zgadzają się co do tego, jak powinno się spędzić ten ważny dzień. Oczywiście grając w nasze rodzime perełki. Promocje potrwają do niedzieli włącznie i, jak łatwo się domyślić, jest z czego wybierać.
Pośród wielu tytułów dają się wyłowić prawdziwe cenowe perły. Na GOG-u warto zwrócić uwagę na starsze, klasyczne tytuły będące spadkiem naszej branży sprzed lat (np. Gorky 17 za mniej niż piątaka!) ale też nowsze, solidnie przecenione produkcje (dla przykładu Lords of the Fallen GOTY za niecałe 15 zł). Steamowa oferta jest dość podobna, ale w tym gąszczu na wyróżnienie zasługują niedostępne nigdzie indziej gry VR i przecenione produkcje z Wczesnego Dostępu (jak choćby niedawno ufundowany survival Green Hell).
Choć na Steamie tytułów jest dużo więcej, konieczne jest odfiltrowanie tych, które do niczego się nie nadają (z szacunku do każdego twórcy, tytułów nie wymienię). GOGowa promocja stanowi natomiast spójną, wyselekcjonowaną całość. Gesty obu sklepów to świetne działanie na rzecz polskich graczy i doskonała okazja by uzupełnić obie biblioteki o brakujące tytuły. Serwisy nie rywalizują jednak ze sobą pod żadnym względem – wręcz przeciwnie, pomagają sobie, co znajduje odzwierciedlenie choćby w łączącym je GOG Connect.
Pełne listy ofert przejrzycie na gog.com oraz na oficjalnej stronie sklepu Steam.