Czwarta odsłona snajperskiej serii otrzymała przede wszystkim dwie nowe mapy i wolność w wyborze wyglądu postaci gracza, do tego wiele mniejszych poprawek oraz DLC zawierające trzy bronie.
Wydane w lutym Sniper Elite 4 nie traci tempa i wciąż otrzymuje regularne aktualizacje. Główną częścią patcha 1.4 są dwie mapy: „Fortress” (przeznaczona do rozgrywek wieloosobowych) to przedzielona zamarzniętą rzeką dolina pełna tworzących labirynt bunkrów. Na przeciwległych zboczach gór otaczających militarny kompleks znajdują się dwie wysokie strażnice idealne do przygotowywania dalekich strzałów. „Winter market” to z kolei mapa survivalowa z rzędem piętrowych budynków skupionych wokół małego zaśnieżonego rynku. Gracze będą musieli często zmieniać swoje pozycje, ponieważ wygodne do celowania dachy są najczęściej odsłonięte.
Oprócz map do gry weszła również możliwość przeniesienia dowolnego odblokowanego w wyzwaniach wyglądu postaci do kampanii jednoosobowej. Twórcy usprawnili też część mechaniki gry – podnoszenie skrzynek z amunicją stało się szybsze, sztuczna inteligencja nie powinna zacinać się już na drabinach, a połączenie ze steamowym czatem głosowym zostało usprawnione.
Wraz z patchem 1.4 studio Rebellion Developments opublikowało również płatne „Cold Warfare Winter Expansion Pack”, zawierające trzy nowe bronie: karabin ZH29, popularną pepeszę i pistolet Tokarev, oraz osiem skórek do karabinów z zimowym motywem.
Wszelkie udogodnienia patcha 1.4 są już dostępne dla wszystkich graczy, a DLC z bronią i skórkami kosztuje 8 euro.