Ahoj, Wilki Morskie! Wszyscy zasłużyliście sobie na należną za trudy nagrodę! Wszystkim Wam ją obiecałem i, jak na porządnego pirata przystało, słowa dotrzymać zamierzam! Jedyny kruczek, jak to w pirackim kodeksie zdarzyć się może – nagrodę musicie wziąć sobie sami, ale co to dla Was, królów mórz i oceanów?! Gdzie jest? Już mówię: kordelasy i pistolety w dłonie, właśnie do niej podpływamy!
O ile poprzednie prezentacje Skull&Bones były ciekawe, o tyle za bardzo przypominały wycięty z Assassin’s Creed IV: Black Flag moduł bitew morskich. Wczorajsza prezentacja zmieniła wszystko i pokazała piracką przygodę na wielką skalę w całej jej niesplądrowanej okazałości. Jak fale uderzające o wybraną łajbę opowiadają własne historie, dowiecie się z najnowszego zwiastuna produkcji:
Skull & Bones ma zostać oparte na sieciowej rozgrywce – występować ma nie tylko rywalizacja pomiędzy graczami, ale również kooperacja. Mimo potwierdzonego faktu, że piraci honoru nie mają, w obliczu większego niebezpieczeństwa lub chęci zgarnięcia trudniejszego łupu będą musieli zacisnąć popsute zęby i sprzymierzyć się by osiągnąć upragniony cel. Zawiążemy tym samym sojusze, a nieznane wody przemierzane w drużynie staną się odrobinę bardziej przyjazne. Założenia rozgrywki oraz ją samą najlepiej pokaże przygotowany przez twórców materiał wideo:
Produkcja wciąż znajduje się we wczesnej fazie rozwoju i wiele elementów może jeszcze ulec zmianie. Na premierę przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku.