Już dziś od godziny 11:00 rozpocznie się walka w systemie Bo3, między ćwierćfinalistami DreamHack Masters Malmö 2016. Nie zabraknie też naszych rodaków z Virtus.pro, przed którymi stoi trudne zadanie – pokonać NiP!
Dzisiejszy dzień w świecie counter-strike zapowiada się emocjonująco. Nie tylko za sprawą naszej dumy narodowej – Virtus.pro, bowiem cały turniej obfituje w niespodzianki. Jednym z zaskoczeń podczas DreamHack Masters jest drużyna Tyloo z Chin, która w grupie A wywalczyła start w ćwierćfinałach pokonując Liquid oraz zwycięzcę ostatniego majora, (MLG Columbus 2016) Luminosity Gaming! Ostatecznie z grupy A przechodzi Tyloo i mousesports a przegranymi okazały się ekipy: Liquid i Luminosity Gaming, które na co dzień występują w Ameryce Północnej.
Z grupy B zwycięsko wyszły Ekipy Natus Vincere (wywodzącej się z Ukrainy) oraz dość nie oczekiwanie, GODSENT! Ekipa Na’Vi miała nie łatwą przeprawę w fazie grupowej, wszystko za sprawą kontuzji jakiej nabawił się jeden z zawodników (Ladislav „GuardiaN” Kovács). Jego zmiennikiem podczas fazy grupowej okazał się trener zespołu, czyli starix. Szwecka formacja GODSENT okazała się kolejną niespodzianką, wszystko za sprawą wygranej z bardziej usytuowanymi zespołami takimi jak CLG i G2 esport.
Grupa C okazała się być szczęśliwą dla drużyny Dignitas i Ninjas In Pijamas. Duńczycy bezproblemowo rozprawili się ze Szwedami (Nip vs Dignitas: 2:16) oraz pokonując jednego z faworytów czyli Astralis (16:9). Szwedzi, którzy okazali się być przeciwnikami Virtus.pro w ćwierćfinale. Po sromotnej porażce przeciwko Dignitas z kwitkiem odprawili naszą Polską formację (Lounge Gaming) z Michem i spółką w roli głównej (16:8) oraz Astralis w systemie Bo3 (2:1)
Z grupy D awansowały zespoły Virtus.pro oraz Francuska grupa EnVyUs. Polacy przez fazę grupową przeszli bez problemów pokonując 16:8 Faze Clan! Przed zmaganiami w Malmö ekipa ta miała problemy kadrowe spowodowane rotacją zawodników (Fabien „kioShiMa” Fiey zamiast Mikail „Maikelele” Bill). Kolejnym etapem dla naszych rodaków w drodze do ćwierćfinałów był Brazylijski Tempo Storm, który uległ Virtus.pro 16:9. Grupę D z pewnością możemy zaliczyć do ciekawszych, bowiem z drugiego miejsca do ćwierćfinału dostała się formacja EnVyUs! Mająca w ostatnim czasie poważny spadek formy. Po stoczonych bitwach Francuzi zakwalifikowali się do następnego etapu pokonując Faze Clan (16:12) i Tempo Storm (2:0)
Z niecierpliwością czekamy na mecz Virtus.pro vs Ninjas In Pijamas, który odbędzie się o godzinie 20:00! Nie pozostaje nam nic innego jak mocno trzymać kciuki za naszych rodaków i podziwiać zmagania pozostałych ekip, walczących w turnieju.