Do premiery Cyberpunka trochę ponad dwa tygodnie, a wychodzi na to, że komuś już udało się zdobyć fizyczną kopię gry. Plotki mówią o kurierze, który ukradł egzemplarz i potem zrobił z niego livestream.
Materiał, który wrzucił do sieci, jest dosyć wątpliwej jakości z kilku względów. Dwie osoby praktycznie cały czas rozmawiają na streamie, sprawiają wrażenie, jakby były pod wpływem, a jakość przesyłanego wideo jest słaba i jedyne, co wiemy to to, że pochodzi z PS4, ale nie wiadomo, czy z edycji zwykłej, czy PRO.
Osobiście nie polecam szukać go w sieci – naprawdę nie prezentuje on nic ciekawego. Jest to w zasadzie pierwsze 20 minut rozgrywki, które już częściowo widzieliśmy na oficjalnych prezentacjach, tylko że w znacznie lepszej jakości.
Jedyna ciekawa konkluzja z tego wydarzenia: w zasadzie premiera gry mogła odbyć się 19.11, ale deweloperzy potrzebowali czasu na doszlifowanie edycji PS4 i Xbox One. Brak day one patcha szczególnie widać w materiale z ukradzionej kopii gry.
Premiera już za rogiem, a jak widać, emocje rosną. Pozostaje tylko nadzieja, że 10.12 uda nam się doświadczyć świata Cyberpunka na własne oczy.