Do niedawna niezłamane zabezpieczenie antypirackie w końcu padło. Z początku nie były to zwykłe cracki, a jedynie sprytny sposób obejścia DRM-ów.
Działał on około dwóch dni. Jednak w tym czasie piraci skorzystali z niego (wg. bułgarskiego hakera, który obszedł zabezpieczenie) prawie 650 tysięcy razy. Kopie te miały działać jedynie do momentu, kiedy Steam połączy się ze swoimi serwerami. Wszystko więc wskazywało na to, że Denuvo wciąż jest niezłamane.
Do momentu, aż włoska grupa CPY nie wypuściła działającego cracka do Tomb Raidera, który jest pełnoprawnym niszczycielem DRM-ów gry. W ten oto sposób piraci mogą cieszyć się przygodami Lary bez żadnych przeszkód. Nie licząc prawnych.
Tomb Raider to narazie jeden tytuł, który uległ, pozostałe, oparte o Denuvo, wciąż się trzymają mocno. Pytanie tylko: jak długo?