Po ponad pięciu latach od premiery Rainbow Six: Siege nie zwalnia i do gry trafia właśnie kolejna aktualizacja, a z nią sporo zawartości. I przede wszystkim w końcu będziemy mogli zagrać jako, werble… Sam Fischer!
Nie przecierajcie monitorów. Legendarny szpieg zabójca zasili grono operatorów, jednak tym razem przyjmie pseudonim Zero i sprawdzi się jak średnio-mobilny i średnio-opancerzony atakujący. Na podorędziu będzie miał karabin wyborowy SC3000K, pistolet maszynowy MP7 oraz pistol boczny 5.7 USG. Najciekawsza pozostaje jednak jego wyrzutnia Argus pozwalająca wystrzelić do czterech minikamer zdolnych przyczepić się do każdej podatnej na zniszczenia powierzchni. Ostatni warunek jest o tyle istotny, że kamera pozwala podejrzeć, co dzieje się po drugiej stronie ściany. Dodatkowo, każda kamerka będzie mogła wystrzelić pojedynczą wiązkę laserową zdolną zniszczyć gadżety przeciwnika lub zadać drobne obrażenia, na przykład by dobić przeciwnika. Żeby jednak nie było zbyt kolorowo, urządzenie jest bardzo kruche i wystarczy jeden pocisk do jego zniszczenia, a podczas rozstawiania wydaje charakterystyczny dźwięk.
Nie są to oczywiście jedyne nowości. W ślad za rewelacyjnym rozwiązaniem z Apex Legends, teraz również R6S doczekał się nowego PING 2.0, który nadaje każdemu członkowi drużyny charakterystyczny numer oraz dołącza ikonę kontekstową, żebyśmy wiedzieli, kto i o czym chce nas poinformować. Zmian doczekała się również optyka: dodano do gry nowe celowniki i lunety oraz stopnie przybliżenia. Do tego nareszcie będzie można dostosować kolor i przezroczystość celownika do swoich preferencji.
Modyfikacje trafiły również do systemu umocnień, w ramach którego teraz drużyna będzie miał dostęp do puli 10 wspólnych przedmiotów, niezależnie od tego, kto będzie do niej należał. Po drugiej stronie barykady znajdzie się też nowe urządzenie do forsowania tejże. Przeróbki doczekały się również granaty EMP – teraz zamiast niszczyć gadżety, będą wyłączały je z gry na jakiś czas.
Na serwery testowe trafiła możliwość oglądania powtórek z rozegranych meczy. Narzędzie niezwykle przydatne do nauki, pozwala bowiem przeanalizować grę z perspektywy każdego zawodnika oraz z lotu ptaka. Poza tym otrzymaliśmy dwie zmiany związane z mapami. Pierwszą jest wprowadzenie banów tychże w grach rankingowych, a drugą przemodelowanie istniejącej już mapy Chalet. Niektóre ze starych sztuczek będą musiały zostać zastąpione nowymi.
Jak zwykle nowa aktualizacja to ogrom zmian, lecz kto się nie rozwija, pozostaje w tyle. Tak więc do zobaczenia na serwerach.