Cliff Bleszinski po raz kolejny poza branżą

Tym razem do tymczasowego piachu zabiera również studio Boss Key Productions, które założył w 2014 roku. Jest to drugi urlop od rynku gier dla tej postaci – w 2012 Bleszinski odszedł z Epic Games, aby zacząć pracować nad własnymi projektami. Niestety, nie wyszło mu to tak, jakby zapewne tego zechciał.

Po porzuceniu LawBreakers, hero shootera, który wyróżniał się dynamiką oraz szybkością, ale niestety prawdopodobnie nie trafił w rynek, studio chwyciło się popularnego koła ratunkowego jakim mogło być dla nich battle royale. Niestety, ten grunt okazał się być na tyle grząski, że pochłonął dewelopera – Radical Heights, mimo lepszego startu niż poprzednik, formuły free2play i dość ciekawej konwencji, stanowił betonowe buty podczas podróży w głąb porażki. We wczorajszym oświadczeniu na Twittwerze, cliffyb pisze:

Od dziś, studio Boss Key Productions nie istnieje.

4 lata temu postanowiłem utworzyć studio robiące gry na światowym poziomie i zatrudniłem do tego jedne z największych talentów w branży. Pracowali oni niestrudzenie by dostarczyć prawdziwą jakość i, pomimo wzlotów i upadków, lubię myśleć, że wszyscy się przy tym świetnie bawiliśmy.  LawBreakers było grą świetną, która niestety nie zyskała spodziewanej popularności i, w ostatnim akcie desperacji, spróbowaliśmy się w obecnie przeogromnym gatunku battle royale, które zyskało pozytywny odbiór, jednakże odrobinę za późno.

Postanowiłem więc, że dam sobie trochę czasu na oddech i refleksję.  Musze skupić swoją uwagę na sobie oraz na swojej rodzinie, jak również na moim owczarku australijskim, Teddym, którego czas powoli dobiega końca. Gry wideo na zawsze pozostaną częścią tego, kim jestem i jestem pełen nadziej, że pewnego dnia znów zrobię coś nowego w tym kierunku, jednakże na razie potrzebuję się wycofać z branży.

Do tych z was, którzy wspierali mnie oraz studio w ostatnich latach: DZIĘKUJĘ z całego serca wszystkim, również tym, którzy ze mną pracowali.

Zaznaczam, że serwery Radical Heights pozostaną aktywne w najbliższej przeszłości.

Jeszcze raz dzięki,

Cliff

Po ostatnich utarczkach z Epic Games oraz ciężkiej sytuacji obu gier wydanych przez Boss Key, decyzja szefa studia nie powinna być zaskoczeniem. Mimo to szkoda, że postać, która czuwała nad tak legendarnymi seriami jak Unreal Tournament czy Gears of War po raz kolejny decyduje się opuścić branżę. Mamy przeto nadzieję, że powróci z prawdziwym przytupem.

Komentarze