W obecnym czasie mamy w branży gier komputerowych sytuację, gdy wszystkie nowe tytuły porównuje się z tzw. okrętami flagowymi gatunku. Jeżeli gra jest trudna, od razu napotkamy odniesienia do Dark Souls. Jeżeli ma rozbudowany otwarty świat, zaraz przeczytamy, że twórcy wzorują się na Wiedźmin 3 Dziki gon. W przypadku tej ostatniej gry np. twórcy Assassin’s Creed Origins już podczas prezentacji gry podkreślili, że nasz rodzimy tytuł był dla nich inspiracją. Co zatem powiecie na takie combo: mamy grę osadzoną w Egipcie, której elementy przypominają rozwiązania z Wiedźmina 3, więc dlaczego też nie mieć gry egipskiego studia, która także jest nazywana „kolejną grą jak Wiedźmin”.
Rumbling Games Studio zostało założone przez ZoneTech, spółkę zajmującą się rozwojem oprogramowania. Jak podają na swojej stronie, celem zespołu jest konkurowanie na rynku światowym dzięki tworzeniu najwyższej jakości gier, jednocześnie przedstawiając swoje wartości i historię. Studio chce także wzbogacić rynek Bliskiego Wschodu, szkoląc utalentowane osoby w branży gier. Pomóc im ma w tym gra zatytułowana „Knights of Light”.
Akcja gry skupia się wokół wydarzeń związanych z ekspansją muzułmańską w roku 636 i walkami z Imperium Sasanidów, w efekcie doprowadzając do upadku Sasanidów. Sasanidzi to dynastia władająca Persją (dzisiejsze tereny Iranu i Iraku) w latach 224-651 n.e. Knights of Light prezentuje wydarzenia kilku postaci nieznanych historii, a które odegrały rolę w Bitwie pod Al-Kadisijją i innych potyczkach tamtych czasów.
Studio planuje odtworzyć tereny Iraku w swojej grze (portal vg247 używa słowa 'entirety’, co może wskazywać na bardzo ambitny plan wykreowania świata gry ogromnych rozmiarów) i wzorować się na Wiedźminie 3, by wykorzystać rozwiązania dotyczące problemów związanych z autentycznością świata gry, połączenia realizmu z elementami fantasy. Postępy w pracach nad grą można śledzić na kanale twórców.
Chociaż oczy mogą się zaświecić na samą myśl o tak ciekawej pozycji, nad tytułem pracuje mały zespół, a tak ambitny plan łatwo może przerosnąć początkujące studio, zwłaszcza jeżeli w planach są aż trzy platformy (PS, Xbox i PC). Niemniej jednak trzymajmy kciuki za Knights of Light, gdyż może to być wkład nieznanego dewelopera, który wprowadzi odrobinę odmiany od wielkokalibrowych produkcji a i być może zaskoczy niejednego gracza. Gier o podobnej tematyce i osadzonych w podobnych ramach czasowych i realiach jest jak na lekarstwo, dlatego warto mieć na oku wyżej opisany projekt.