Takie wnioski można wysunąć po przeczytaniu komunikatu DRAMeXchange.Produkcja pamięci półprzewodnikowych DRAM najprawdopodobniej będzie zbyt mała by zapełnić nimi rynek w następnym roku – ma ona wzrosnąć o około 19.6% a popyt aż o 20.6%.
Nie ma więc co spodziewać sie obniżenia cen, chyba że najwięksi gracze na rynku pamięci (Samsung, Micron, SK Hynix) zdecydują się zwiększyć podaż. A o to nie łatwo – wygląda na to, że obecne faby już pracują na wysokich obrotach a wybudowanie i uruchomienie nowych to operacja wymagająca dużo czasu i środków finansowych. Z drugiej strony TrendForce stwierdziło, że ci dostawcy „zdecydowali się spowolnić ekspansję produkcji by w następnym roku utrzymać ceny na tak samo wysokim poziomie, jak w drugiej połowie tego roku. Ma to im pomóc w podtrzymaniu wysokich zysków ze sprzedaży swoich układów.”
Wygląda na to, że jeśli ktoś planuje zbudować sobie nowy komputer to lepiej niech nie wstrzymuje się z tym za bardzo i nie czeka specjalnie na spadek cen pamięci RAM – to raczej nie nastąpi zbyt szybko.
Źródło: Techpowerup.com