Remake, wersja zremasterowana, wersja HD, wersja 2.0 – wydawcy różnie nazywają ten rodzaj produktu jednak zawsze jego charakter jest ten sam: odświeżenie danego tytułu, dostosowując go do obecnego stanu technologii i współczesnych systemów. Przy obecnym tempie rozwoju branży nikogo nie powinien dziwić fakt, że niektórzy deweloperzy specjalizują się raczej w „odgrzewaniu” starszych gier aniżeli w tworzeniu własnych tytułów. Jedną z takich firm jest Bluepoint Games.
Bluepoint Games, Inc. to deweloper z siedzibą w Austin w stanie Teksas. Na rynku zadebiutowali po wydaniu „Blast Factor” w 2006 roku na platformę PS3. Był to shooter z gatunku shoot ’em up, w którym gracz poruszał się mikroskopijnym pojazdem, walcząc z przeciwnikami w skażonych komórkach. Od tamtej pory listę tytułów opracowanych przez Bluepoint stanowiły raczej starsze tytuły, w które deweloper tchnął nowe życie: „God of War Collection” (2009), „Metal Gear Solid HD Collection” (2011), Uncharter: The Nathan Drake Collection (2015), czy w końcu kultowe „Shadow of the Collosus” wydane w 2018 r.
Nikogo chyba zatem nie zdziwiło oświadczenie Marco Thrusha, Prezesa i współzałożyciela Bluepoint Games, w wywiadzie udzielonym dla portalu Eurogamer. Odpowiadając na pytanie czy zespół stworzy własną grę, Thrush odpowiedział, że mogliby, ale pracują właśnie nad kolejnym remakiem. Wydanie Shadow of the Collosus miało bardzo pozytywny wpływ na firmę i, jak twierdzi Thrush, przyda się to przy kolejnym projekcie, gdyż jest on jeszcze ambitniejszy. Jednak poza tymi kilkoma informacjami nie ujawniono na razie żadnych innych szczegółów. Thrush oznajmił jedynie, że są podekscytowani nowym projektem i nie wątpią, że inni również odczują to samo, gdy już tytuł gry zostanie ogłoszony.
Gry typu remake albo się kocha albo nienawidzi. Jedni podchodzą do takich tytułów z nostalgią i cieszą się na myśl ogrania swoich ulubionych gier w ulepszonej formie, inni stwierdzają, że taki produkt jest jedynie prostym sposobem na wyciągnięcie pieniędzy od graczy. Jakkolwiek zdania są podzielone, warto śledzić poczynania Bluepoint Games. Chociażby po to, by sprawdzić czy ich nowy remake faktycznie jest ambitniejszy od ostatniego.