Autorem smakowitej plotki jest Brian Fargo, założyciel studia Interplay, który „ćwierknął” na popularnym serwisie, że „wie, kto właśnie robi BG3”.
Jeżeli jest w tym choć nić prawdy, to wiadomość wielkiej wagi dla całego światka RPG-ów. Bowiem produkcja, która zrewolucjonizowała i wyznaczyła standardy gatunku prawie dwie dekady temu, miałaby powrócić we włości nowoczesnych sprzętów oraz sentymentalnych serc wszystkich graczy.
O produkcję trzeciej części Wrót Baldura mogą być posądzane różne podmioty. Prawa do marki, na początku tego roku, wydawały się znajdować w rękach Beamdog, które wypuściło mobilną wersję Siege of Dragonspear. Krążą słuchy, że równie dobrze BG może być w posiadaniu Larian Studios (seria Divinity) lub inXile Studios, którym dowodzi sam Fargo.
Żaden z domysłów nie został jeszcze potwierdzony, ale nie sądzę, aby Brian Fargo rzucał swoje słowa na wiatr – tweet wywołał bowiem prawdziwy huragan, który porwał znaczną część prasy, w tym nas. Nie oszukujemy się za bardzo – oczekiwania są rozmiarów czerwonych wypieków na powierzchni Słońca.
Kiedy możemy spodziewać się zapowiedzi? Nie wiadomo. Czy w ogóle możemy się spodziewać tak niespodziewanego? Również bez informacji. Głośno liczymy jednak, że znów będzie nam dane zebrać drużynę, przed wyruszeniem w kolejną drogę.