Gry multiplayer prześcigają się w rozwiązaniach mających utrudnić lub uniemożliwić rozgrywkę toksycznym graczom. Zazwyczaj takie osoby otrzymują okresowe bany, ograniczenia korzystania z komunikatora w grze lub też nie mogą otrzymywać darmowych nagród np. za osiągnięcie rangi czy z okazji wydarzenia specjalnego.
Co stanie się jednak, kiedy pozwolimy samym graczom zadecydować, jakie zachowania akceptują i nie uważają ich za toksyczne, a jakie są według nich nie do zniesienia? W tę stronę postanowił pójść Amazon i opracował system dobierania oparty o preferencje co do zachowań współgraczy. Według nich poziom umiejętności jest tylko jednym z czynników, które należy brać pod uwagę przy doborze graczy, i zauważają, iż często zachowanie sojuszników i przeciwników ma bardzo duży wpływ na poziom naszego zadowolenia z rozgrywki.
Co do samego systemu, to opiera się on na bardzo prostej zasadzie: z uwagi na brak jasnej definicji pojęcia „toksyczność”, ów system pozwala samym graczom zadecydować, jakie zachowania uznają za dopuszczalne, a jakie za absolutnie nie do zaakceptowania. Dla przykładu: część osób nie będzie miała żadnego problemu z przekleństwami na chacie i dla nich nie będzie to zachowanie toksyczne, z kolei przedwczesne opuszczanie gry okaże się dla nich nie do pomyślenia. Na podstawie zaznaczonych preferencji system sparuje nas z graczami o podobnym podejściu.
Na koniec dodam – jako wielki fan tytułów multi – że jestem bardzo za takim rozwiązaniem w tego typu produkcjach. Pozwoli to uniknąć wielu nieporozumień i znacznie uprzyjemni rozgrywkę.