Od premiery The Last of Us Part II minęły już prawie dwa miesiące, w związku z czym deweloperzy ze studia Naughty Dog zdecydowali się na wzbogacenie tytułu o nową zawartość. Wiadomość ta z pewnością ucieszy graczy szukających świeżych wyzwań, a także zadowoli fanów wszelkiego rodzaju modyfikacji.
Zacznijmy od tego, że wraz z nadchodzącym update’em do gry powróci poziom trudności Grounded znany z poprzedniej odsłony serii. Polega on na zwiększonej mocy obrażeń naszych wrogów, krytycznie małym dostępie do zasobów i amunicji, a także wyłączeniu większości „wspomagaczy”, takich jak tryb słuchania czy widoczny HUD. Szczerze mówiąc, brzmi to niezwykle immersyjnie, choć z pewnością taki sposób grania nie każdemu przypadnie do gustu.
A jeżeli jesteście prawdziwymi weteranami gatunku, dla których Grounded brzmi jak niewinna zabawa, z pewnością zainteresuje was tryb Permadeath. Każda śmierć oznacza w nim rozpoczęcie przygody od nowa, a po porażce wyświetli nam się informacja o czasie gry i zachęta do spróbowania ponownie. Jak się pewnie domyślacie, dodatkowe trofea są przyznawane właśnie za przejście gry z włączonym trybem Permadeath oraz za pokonanie go na poziomie trudności Grounded. Zaznaczamy jednak, że nie są one wymagane do zdobycia platyny.
Przejdźmy teraz do strony wizualnej. Jeżeli zastanawialiście się, jak grałoby się w The Last of Us Part II w formie retro pikselozy, to twórcy wychodzą waszym marzeniom naprzeciw. Najnowsza aktualizacja wprowadza ponad 30 trybów renderowania grafiki, takich jak sepia czy mroczne odcienie noir, nie zabraknie także modyfikatorów dźwięku. Nie wszystkie modyfikacje będą jednak dostępne od samego początku. Niektóre odblokują się dopiero po przejściu gry i będą możliwe do wyboru z poziomu menu. Należą do nich między innymi One Shot i Touch of Death, które zabijają jednym trafieniem, a także nieskończona ilość amunicji czy zasobów. Pełną listę znajdziecie tutaj.
The Last of Us Part II ukazało się wyłącznie na konsolę PlayStation 4.