- Ciekawa fabuła, jako tło do przyjemnej rozgrywki.
- Historia poznawana podczas eksploracji świata gry.
- System walki i rozwoju (strzelanie, osłony, umiejętności).
- Bardzo dobra oprawa audio-wizualna (animacje, cut-scenki, wygląd postaci, modele broni, przedstawienie świata, udźwiękowienie).
- Modyfikacje broni i ubioru.
- Raj dla eksploratorów.
- Główny bohater bez charakteru.
- Mały wachlarz wariantów kreacji postaci.
- Pseudootwarty świat.
- Zagmatwane menu mapy.
- Zazwyczaj drobne, ale jednak niedociągnięcia.
Tom Clancy’s The Division, ten tytuł od długiego czasu wśród olbrzymiego grona graczy budził silne emocje. Do premiery – bardzo podobne, po premierze – mocno zróżnicowane. Co sprawiło, że najnowsza produkcja Ubisoftu stworzona rękami pracowników studia Massive Entertainment tak podzieliła społeczność fanów gier wideo? Postanowiłem to zbadać… a przy okazji nie paść ofiarą Dolarowej Grypy.