Zainteresowanie najnowszą propozycją od Riot Games wciąż nie słabnie. Na Twitchu streamy Valoranta cieszą się wielką popularnością – w chwili pisania tego newsa rozgrywki na żywo śledzi 300 tysięcy osób, zaś liczba obserwujących grę jest ponad 10 razy wyższa! Tak wysokie osiągi można tłumaczyć pewnego rodzaju ekskluzywnością tytułu – oglądanie transmisji na Twitchu to jedyny sposób, by móc zdobyć drop umożliwiający udział w beta testach Valoranta.
Vanguard – system anti-cheatowy w Valorancie od startu testów gry znajduje się pod obostrzałem krytycznych komentarzy graczy. Pisaliśmy już o kontrowersjach spowodowanych samym faktem uruchamiania się programu wraz ze startem całego systemu. Vanguard działający w tle wzbudził wiele obaw wśród graczy – jedni bali się zbytniego obciążenia, inni zaś oskarżali Riot Games o szpiegostwo. Studio wydało oświadczenie, w którym wyjaśniło problem, jednakże najnowsza aktualizacja sprawiła, iż Riot Games znów znalazło się w ogniu krytyki.
Gracze zauważyli, iż wraz z aktualizacją Vanguard zaczął blokować podejrzane sterowniki. Na Reddicie społeczność narzeka na to, iż system anti-cheatowy stopuje istotne programy, uniemożliwiając przy tym prawidłowe funkcjonowanie sprzętu. Zdarzyły się także sytuacje, w których gracze podczas rozgrywki nie mogli korzystać ze sprzętu takiego jak słuchawki, mysz czy klawiatura. Riot Games skomentował na Reddicie kwestię w następujący sposób:
„Pracujemy nad możliwościami, które sprawią, iż doświadczenie płynące z rozgrywki będzie lepsze. Nasz system powiadomień wciąż nie jest tak dobry, jak powinien być, a my szukamy sposobów, dzięki którym będziecie mogli lepiej kontrolować działanie Vanguarda. Z radością zrobimy wszystko, by usprawnić rozgrywkę, jednakże nasze działania muszą jednocześnie wykluczyć wszelkiej maści ułatwienia dla oszustów.
TL;Dr: Spodziewajcie się ulepszeń przed premierą gry”
Wygląda na to, iż przed premierą Riot Games ma ręce pełne roboty – oprócz problemów związanych z Vanguardem społeczność gry uskarża się nękanie na czacie. Wyzwiska, wulgarne komentarze czy szowinizm to kolejne kwestie, które powinny zostać rozwiązane przez studio.
Premiera Valoranta ma odbyć się jeszcze w tym roku, jednakże wciąż nie znamy dokładnej daty. Miejmy jednak nadzieję, iż Riot Games stanie na wysokości zadania i rozwiąże wszystkie problemy, na które uskarża się społeczność.