Tytuł być może odrobinę mylący, jednak adekwatny do niedawnych informacji udzielonych przez firmę OpenAI oraz samych graczy DOTA. Bo jak inaczej nazwać win-ratio rzędu 99,4 procent, dla drużyny złożonej wyłącznie ze sztucznej inteligencji?
OpenAI to twórcy zaawansowanych algorytmów uczących, przy pomocy których powstają niezwykle wydajne sztuczne inteligencje. Nic dziwnego, że testują oni wyniki swojej pracy na grach, ciągle zmieniające się dane, trudne do przewidzenia sytuacji czy mnogość wyborów są niezwykle obciążające dla tego typu tworów.
Co natomiast jest zaskakujące (a być może, gdyby się tak głębiej temu przyjrzeć, to wcale nie dziwne?), to fakt, że drużyny botów stworzonych przez OpenAI wygrały z graczami zatrważającą ilość meczów. Procentowe wyniki mogą tego nie odzwierciedlać odpowiednio, zatem oto suche dane: 7215 gier wygranych oraz marne 42 przegrane na konto botów.
Żeby tego było mało, drużyna składająca się z botów wygrała 13 kwietnia z OG Team, jedną z najlepszych drużyn grających w DOTA. Oczywiście, można zakładać, że ludzcy gracze trochę olali podejście do sprawy, jednak polecam obejrzenie samego meczu i dopiero wtedy oceniać. Nie ma wątpliwości, że drużyna składająca się w pełni z botów, bardzo szybko nauczyła się grać w gry typu MOBA, z iście mistrzowską precyzją.
Co to znaczy dla zwykłych graczy? Raczej nikt nie zamieści takiego AI w zwykłych grach, choć może to prowadzić do pewnych usprawnień na tym polu. Największy skok odczują raczej inne branże, skupione na sztucznej inteligencji.