Ostatnio dużo słychać o przeciekach informacji ze studia Ubisoft na temat najnowszej odsłony Assassin’s Creed Ragnarok. Czyżby najsłynniejsi zabójcy naszych czasów (przepraszam pana z Hitmana, ale każdy wie, jak jest naprawdę) doczekają się spotkania z wikingami?
Wszystko zaczęło się od odkrycia jednego z graczy w The Division 2, który znalazł pewien intrygujący plakat. Oczywiście, zdjęcie z owym fantem szybko trafiło do sieci i obiegło cały growy świat, wzbudzając wiele pytań i marzeń. Czy najnowszy Assassin’s Creed naprawdę będzie dział się w czasach wikingów?
Wiele wskazuje na to, że jest to poprawna interpretacja. Najnowsza odsłona przygód assassynów ma odbywać się około roku 1000 i mamy mieć możliwość spotkać tam hardych ludzi z północy. Jednak czy będziemy grać jako jeden z nich, tego jeszcze nie wiadomo. Większość domysłów zakłada, że tak właśnie będzie.
Kilka dodatkowych informacji, gra ma wyjść w okolicach 2020 roku. Do tego czasu, póki nie usłyszymy oficjalnej zapowiedzi, istnienie gry musi pozostać w naszej nadziei. No bo kto nie czeka na nowego assassyna? Lecz jeśli kogoś odrzucały poprzednie epoki, w których działa się gra, może właśnie teraz odnajdzie w niej coś dla siebie.
Na koniec, musimy sobie powiedzieć wprost, że nie wiadomo czy Ragnarok w ogóle wyjdzie (nadejdzie?). Wiele informacji to domysły, przecieki i nadal nic nie jest pewne. Możemy tylko zadawać sobie pytanie, czy nowy Assassin’s Creed Ragnarok to będzie hit, czy zwykły mit?