Jesteście gotowi? Tak jest, kapitanie! Fani pierwszej części genialnego psychologicznego horroru Layers of Fear wydanego przez polskie studio Bloober na pewno czekają z wypiekami na twarzy na wieści o kolejnej części. Że powstanie – wiemy, ale teraz na światło dzienne wypłynęło kilka szczegółowych informacji.
Mówienie, że w sieci zawrzało, byłoby troszkę na wyrost, ale na pewno gdzieś powstał gorący bąbel – mamy wgląd w gameplay dema Layers of Fear 2, początkowo przedstawianego jako Project Méliès. W grze wyruszymy w upiorny rejs – a raczej przeżyjemy go, gdyż, z tego co widać, gra mocno stawia na przeżywanie, podobnie z resztą jak część pierwsza.
Druga część świetnego horroru ma zadebiutować na trzech platformach – PC, XOne i PS4, kosztować 30 euro, a premiera zapowiedziana jest na drugi kwartał 2019 roku.
O czym jednak ma być gra, prócz tego, że dzieje się na statku? Otóż jej bohaterem jest popularny aktor, który ma dostać główną rolę w filmie kręconym przez nieco ekscentrycznego reżysera. Film ma być kręcony na transatlantyku (co zapowiada duży teren do zwiedzania). Jak możecie się domyślić, nie wszystko idzie zgodnie z planem i wtedy też siadacie za sterami aktora i wczuwacie się w niego. Tym razem inspiracją dla gry będzie historia kina. Czy brzmi ciekawie? Oczywiście, że tak, szczególnie mając na uwadze genialną pierwszą część gry.
Polska nie tylko Wiedźminem płynie i miejcie to na uwadze. Szykujcie kąpielówki i bilet na rejs, bo już niedługo każdy fan horroru dostanie coś naprawdę klimatycznego. Ahoj!