Toadman Interactive chce, aby użytkownicy PC, PS4 i Xboksów One zagrzechotali łańcuchami więźnia w ich nowej, soulslike’owej produkcji sci-fi.
Klimatycznie najbliżej Immortalowi do Destiny lub Warframe’a – prawdopodobnie takie będzie Wasze pierwsze skojarzenie po obejrzeniu trailera wydanego na premierę gry. Mechanicznie natomiast, to, jak już wspomniałem, piesze RPG prowadzone z trzeciej osoby, z ciekawym światem łączącym science-fiction z fantasy i Dark Souls’owym sznytem. Jeżeli vibe w kierunku Warframe’a i Destiny już Wam przeszedł, skierujcie swój wzrok ku kolejnym inspiracjom twórców, którymi bezsprzecznie mogą zostać ogłoszone The Surge i Bloodborne. I nie ma w tym nic złego.
Nie jest to debiut wielki i głośny, lecz odrobinę mniejszej skali. Nie znaczy to jednak, że otrzymujemy produkcję pod jakimkolwiek względem okrojoną. Immortal: Unchained wygląda na grę dopracowaną i posiada ciekawy świat, który każdy amator ładnych widoczków, okazyjnego siekania (i strzelania) i częstego umierania, będzie chciał zwiedzić. Wspomniany trailer obejrzycie poniżej:
Jeżeli poczuliście się zachęceni wideo, po więcej informacji, a nawet po zakup tytułu (z dodatkami za kupno w pierwszym tygodniu), zapraszam na oficjalną stronę produkcji.
Średnia z ocen użytkowników (krytycy jeszcze nie zdążyli się wypowiedzieć) na Metacriticu waha się w okolicach 8 punktów na 10, w zależności od platformy. Można zatem powiedzieć, że gra ma szansę zaliczyć naprawdę udany debiut.