Algorytmy dobierania wrogów lub sojuszników są, z perspektywy gracza, bardzo ważnym elementem wpływającym na odbiór balansu rozgrywki, a co za tym idzie, czerpania przyjemności z niej. Epic chce wyrównać szanse przede wszystkim dla graczy konsolowych i zamierza odseparować użytkowników konsolowych myszek i klawiatur od miłośników dedykowanych padów.
Deweloper zapytany o balans (którego brak, gdy mierzą się ze sobą użytkownicy dwóch różnych kontrolerów) nie odpowiedział słowem a czynem – w tym momencie trwają zaawansowane prace nad rozdzieleniem graczy pomiędzy serwery tylko użytkujących pady oraz tylko użytkujących klawiatury i myszy.
Precyzja obu peryferiów do grania diametralnie się od siebie różni, a w kompetytywnych meczach Fortnite’a nie zdołała umknąć uwadze graczy, którzy odstawali wynikiem ze względu na typ używanego przez nich kontrolera. O ile responsywność przycisków w przypadku obu kontrolerów powinna być zbliżona, urządzenia różnią się od siebie wygodą użytkowania oraz działaniem sensorów kierunkowych – nie sposób porównać kursoru myszy do gałki analogowej gamepada (choć krążą legendy, że można opanować je tak samo).
Zmiany mają wejść w życie wraz z kolejnymi patchami do tej ultra-popularnej obecnie produkcji battle royale.