Ponad miesiąc od premiery Dominarii – pełnoprawnego setu do karcianki Magic The Gathering, ekipa Wizards of the Coast przynosi nam kolejną odsłonę ich popularnego TCG, ale tym razem, w zgoła odmiennym tonie. Dziś debiutuje bowiem zestaw kart pod banderą Battlebond, przeznaczony do rozgrywek w trybie Two Headed Giant, czyli starciach dwóch dwuosobowych drużyn – ze szczególnym naciskiem na draft. To pierwszy set w historii MTG, skupiający się na tego typu rozgrywkach.
Battlebond liczy 254 karty. 85 z nich to całkiem nowe kartoniki, od dnia premiery legalne również w formatach Commander, Vintage oraz Legacy. Pozostałe karty to odświeżone za pomocą ilustracji/flavour tekstu reprinty starszych wydań, które pojawiły się już w poprzednich odsłonach gry karcianej.
Set, tak jak już zdążyłem wspomnieć, został zaprojektowany z myślą o rozgrywkach w lidze Limited, a konkretniej w draftach. Karty draftuje się drużynowo, tj. na jedną drużynę składającą się z dwóch osób, przypadają 4 boostery BBD. Następnie wybory kart i przekazanie pozostałych następuje identycznie jak w tradycyjnej rozgrywce tego formatu, z tą różnicą, że draftuje się po 2 karty z boostera. Battlebond znajdzie również zastosowanie w rozgrywkach typu sealed, ale turnieje sankcjonowane rozegrają się wyłącznie w tym pierwszym wymienionym trybie.
Nowe karty to również nowatorskie i powracające mechaniki. Pierwszy raz spotkamy się z keywordem „Partner with”, które pozwala, po zagraniu stwora z zadaną zdolnością, na wyciągnięcie jego partnera z biblioteki i włożenie go do ręki. Zdolność ta umożliwia również wskazać bibliotekę współzawodnika (lub przeciwnika, choć to dość ryzykowne), aby to on wyszukał nieodłączną część naszej karty. Nieodłączną to słowo kluczowe, ponieważ stwory, które łączą się ze sobą za pomocą tej mechaniki, zawsze idą w parze – jeżeli natkniemy się na jednego z nich w boosterze, drugi też powinien się tam znajdować. Warto zauważyć, że jeżeli duet stworów jest legendarny, mogą zostać użyte jako podwójny Commander w tym formacie.
W paczkach można trafić nawet Planeswalkerów, którzy posiadają zdolność Parter with. I jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek, kiedy w jednym boosterze możemy trafić ich dwóch.
Kolejna nowa zdolność to Assist. Jeżeli stwór ją posiada, jego bezkolorowy koszt many może zostać zapłacony przez dowolnego gracza, ale, znowu, raczej częściej pobratymca. Jest to idealny sposób by zaskoczyć swoich wrogów niespodziewanym, drogim stworem, który całkowicie zmienia przebieg meczu. Powracającym keywordem jest natomiast Support, który nakłada counterki +1/+1 na określoną liczbę stworów, w zależności od liczby stojącej obok nazwy abilitki.
Dzięki ciekawemu przeznaczeniu, Battlebond może przynieść masę frajdy podczas luźnych, ale jednocześnie kompetytywnych rozgrywek. Set stanowi odskocznię od poważniejszych wydań i prawdopodobnie rozpoczyna serię odbiegających od norm rozgrywkowych bloków.