Serwery Evolve de-ewoluują

Multiplayerowa produkcja z 2015 roku autorstwa Turtle Rock Studios zostanie zmuszona do powrotu pod kamień już na początku września bieżącego roku. Mała populacja i brak pomysłu na rozwój ostatecznie przyczyniły się do wyginięcia teoretycznie jedynej istoty w tym gatunku.

Evolve, od 2016 znane również jako darmowe Evolve: Stage 2, z dniem 3 września, zamyka dedykowane serwery bez wzmianki o możliwości ich ponownego uruchomienia. Oznacza to, że darmowa odsłona gry całkowicie znika z powierzchni Steama, a Ci, którzy zakupili jej płatną wersję (po premierze), będą mogli grać wyłącznie w meczach z botami. 2 miesiące wcześniej – 2 lipca, zamknięty zostanie sklepik z przedmiotami – osoby, które zrobiły w nim zakupy ze swoich nabytków skorzystają jedynie w płatnej podstawce.

Evolve jest (w zasadzie to był) jednym z niewielu FPS’ów na rynku, które proponują nam niesymetryczny, acz zbalansowany multiplayer. Czterech graczy wcielających się w łowców staje naprzeciwko jednemu, który kieruje ogromnym, zdolnym do ewolucji poprzez zabijanie i pożeranie innych stworów, potworowi, na ogromnej, klimatycznej mapie o zróżnicowanym ukształtowaniu terenu, ciekawych formach skalnych oraz osobliwej i niebezpiecznej florze i faunie. Dobór taktyki oraz znajomość terenu pozwala na dynamiczne zmiany kolejności w łańcuchu pokarmowym co mecz, rozgrywka zaś została zaprojektowana tak, by żadna potyczka nie wyglądała tak samo. Przyczynia się do tego również szeroki wybór operatorów oraz ich arsenału, a także cała gama monstrów o zróżnicowanych umiejętnościach i fazach ewolucji. Rozpisałem się, ale chciałem zwrócić uwagę na fakt, że losy tak dobrej w założeniach (wykonaniu zresztą też) gry, są niestety marne ze względu na brak regularnego wsparcia oraz jakichkolwiek planów rozwoju od strony dewelopera. Mam nadzieję, że, o ile pomysł się jeszcze pojawi, to powróci kiedyś do formy sprzed lat i znów pohasamy ogromną górą mięsa przez jaskinie i łąki w poszukiwaniu rozlanej krwi, wywąchanej kilometr dalej.

Jakby tego było mało, gra opierała się na najnowszej wówczas wersji silnika CryEngine i wyglądała wprost wspaniale, nadal zresztą oprawą nie grzeszy. Produkcję do września ogrywać można za darmo na Steamie oraz w wersji płatnej na Xboksie One i PS4.

Komentarze