Skull & Bones opóźnione

Jeżeli nie przypadło Wam do gustu kreskówkowe Sea of Thieves od Rare, tym razem Ubisoft również postanowił jeszcze bardziej popsuć Wam humor. Premiera ich pirackiego dzieła, które zostało zapowiedziane na E3 2017 – Skull & Bones, została przesunięta na kolejny rok fiskalny firmy.

Tak to już jest – niby 2018 miał grami stać, a co chwilę z horyzontu znikają najbardziej obiecujące tytuły. Jeszcze wczoraj premiera najnowszego Metra została przeniesiona w bardzo podobny sposób do dzisiaj omawianego tematu. Kolejna butelka z listem niesie wieść, że wilki morskie pod banderą Ubisoftu opuszczą przytułek portowy najwcześniej na początku 2019 roku.

Obsuwa spowodowana jest najczęściej znanym tematem: łajba najpewniej przecieka błędami i wciąż jest ulepszana o nowe elementy. Załoga już trudzi się nad jej naprawą/modyfikacją i ogłasza, że więcej na temat ich szabrowniczych zamiarów dowiemy się już na nadchodzącym E3. Powiadam, nie zabijajmy posłańca i nie rozbijajmy butelki – wszystko wskazuje na to, że warto będzie tę chwilę przeczekać.

Gra bowiem została już pokazana w na tyle dużym stopniu, że dały się wyróżnić poszczególne elementy. Pirackie życie pełne będzie hulanek, współpracy ze współziomkami, którzy płyną na tej samej łodzi co my, abordaży i słodkich łupów bitewnych, rozbudowy naszej parszywej łajby, a nawet kilku jej typów oraz wielu okazji, by wykazać się taktycznymi umiejętnościami i strategicznym myśleniem. Żeby nie było za łatwo, czasem możemy mieć mocno pod wiatr (dosłownie też, bo efekty pogodowe odegrają istotną rolę) i wiadomo jak to jest, gdy statek ugrzęźnie na mieliźnie. Nasza stopa nie postanie też nigdy na suchym lądzie – nie będzie dane nam zwiedzać miast ani szukać skarbów na odkrytych wyspach. Widać zatem, na czym przede wszystkim skupiają się deweloperzy. Jeżeli nie mieliście okazji zobaczyć nowego dzieła, za(rr)praszamy do obejrzenia zeszłorocznego gameplayu z gry:

Skull & Bones pojawi się na PC, PS4 oraz XBONE – morza i oceany przemierzymy również na mocniejszych wersjach dwóch ostatnich platform, z wymienionych.

Komentarze