Wszelkie znaki na niebie wskazują, że jedna z ikonicznych niegdyś marek Ubisoftu zaliczy wielki comeback, a pierwsze szczegóły możemy poznać już na czerwcowych targach w Los Angeles.
Wyjątkowa w swojej „skradankowej” koncepcji seria Splinter Cell ostatni raz gościła na siódmej generacji, figurując z podtytułem Blacklist – minęło więc sporo czasu i możemy spodziewać się zarówno bezpośredniej kontynuacji, jak i jakiegoś rebootu. Skąd takie wnioski? Gafę tym razem strzelił Amazon, zamieszczając w swojej ofercie tytuł Splinter Cell 2018 z dopiskiem „E3TomClancy’sSplinterCell2018_PC”. Brzmi intrygująco, co skłania do drobnej refleksji, czy aby na pewno była to niefortunna pomyłka.
Sam Yves Guillemot z Ubisoftu nie ukrywa, że marka często gości w dyskusjach zespołu i przez ostatnie lata była ona raczej zamrożona aniżeli definitywnie posłana do piachu. Należy przy tym zaznaczyć, iż koncern cały czas rozwija Ghost Recona i The Division, które również opierają się twórczości Toma Clancy’ego, co pozwala snuć śmiałe wnioski, że gra chcąc wyróżniać się na tle pozostałej dwójki, będzie raczej silnie nawiązywała do swoich korzeni.
Zapowiada się zatem bardzo gorące E3, mam więc cichą nadzieję, że francuzi faktycznie przywiozą świeży materiał z Samem Fisherem w roli głównej. I oczywiście zapowiedzą go także na konsole.