W sieci opublikowany został nowy zwiastun filmowej adaptacji Tomb Raidera. W przeciwieństwie do poprzedniego trailera, zdradza on wiele informacji na temat warstwy fabularnej filmu.
Fani Lary Croft prawdopodobnie nie będą mieli wielu powodów do narzekania, o ile zmiana czynnego uczestnictwa w jej przygodach na bardziej bierne się im przyglądanie okaże się przyjemnym i – mimo wszystko – angażującym substytutem. Od pewnego czasu jest bowiem wiadomo, że powstaje nowy film oparty na kanwie wydarzeń znanych z gier z serii Tomb Raider, za produkcję którego odpowiedzialne jest przedsiębiorstwo Warner Bros.
Jakiego sposobu ujęcia historii Lary możemy spodziewać się po nadchodzącym reboocie? Otóż, twórcy filmu nie ukrywają, że wzorują się na ostatnich tytułach studia Crystal Dynamics – w szczególności zaś na dziesiątej pełnowymiarowej odsłonie Tomb Raidera, która zadebiutowała w 2013 roku. Wiadomo więc, że w filmie poznamy Larę jako początkującą poszukiwaczkę przygód, która zamierza zbadać i zrozumieć okoliczności śmierci swojego ojca.
Najnowszy z opublikowanych trailerów pokazuje, że twórcy filmu w naprawdę dużym stopniu osadzili go na kanwie wydarzeń znanych z gier o przygodach panny Croft. Trudno powiedzieć, czy osiągną dzięki temu pożądane efekty – może się bowiem okazać, że to, co w założeniu miało być smaczkami dla graczy, w rzeczywistości będzie ujęciami wprost przekopiowanymi ze znanych nam gier. Jeśli chcecie sami wyrobić sobie zdanie na ten temat, obejrzyjcie poniższy zwiastun:
Filmowa adaptacja przygód Lary Croft wejdzie do polskich kin 6 kwietnia, natomiast w roli głównej będziemy mieli (przyjemność?) okazję zobaczyć Alicję Vikander, znaną z takich produkcji, jak Ex Machina, Dziewczyna z portretu czy Kochanek królowej.