W sieci pojawił się nowy materiał prezentujący „następcę” klasycznego już Gothica. Piranha Bytes tym razem prezentuje aż 40 minut rozgrywki i mimo sporych zgrzytów, pokazuje, że jest na co czekać. Chyba.
Gdy wspominamy Gothica, w wielu w sercach gra sentyment, bo mało który miłośnik RPG nie zagrywał się w te produkcje. Oczywiście wszyscy wiemy, że po „dwójce”, to już nie było to samo i ciągle liczyliśmy, że Piranha Bytes w końcu pokaże, że potrafi stworzyć grę na miarę przygód Bezimiennego. I tą grą ma być ELEX właśnie, z którym mogliśmy zapoznać się już na kilku materiałach.
Tym razem Niemcy prezentują 40-minut z rozgrywki i powiem szczerze, że jestem trochę zaskoczony, bo wydaje mi się, że od ostatniego razu, gdy oglądałem materiały dotyczące ELEX-u, twórcom udało się trochę poprawić jakość gry. Grafika prezentuje się całkiem dobrze, animacje też jakby są trochę lepsze niż wcześniej. Historia może nie powala oryginalnością, ale nie pora na to, by to oceniać. Samo uniwersum też wydaje się ciekawe, mieszanka fantasy z science fiction może się udać. Oczywiście ELEX-owi daleko do graficznego poziomu Wiedźmina czy Horizona, ale jak na słynącą z kanciastości Piranię, jest całkiem przyzwoicie.
Poniżej nowy gameplay:
Na początku sceptycznie podchodziłem do tej produkcji, ale z każdym kolejnym materiałem nabieram coraz większej ochoty, by jednak w nią zagrać. Miejmy nadzieję, że jedno przesunięcie premiery to wystarczającą i gra ukaże się w trzecim kwartale 2017 roku. Ja czekam, a Wy?