Marzec obfitował w wiele znakomitych tytułów i niektórzy z Was mogli coś przeoczyć. Postanowiłem zebrać w jednym miejscu największe premiery minionego miesiąca, razem z ich ocenami z metacritica. Zdecydowałem porównać się oceny z jednej platformy, mianowicie z PlayStation 4 (wyjątek stanowi nowa Zelda – z oczywistych przyczyn).
Głównym wygranym bez wątpienia jest The Legend of Zelda: Breath of the Wild, które zdeklasowało rywali, otrzymując kosmiczne 97/100 punktów. Recenzenci zachwycają się wolnością, którą daje gra, rozpływają się nad przyjemnością z obcowania z nowymi przygodami Linka i prawie nie narzekają. Wystarczy powiedzieć, że nowa Zelda otrzymała większą średnią niż Wiedźmin 3, więc coś w tym musi być.
Kolejnym świetnym tytułem jest Nier: Automata, który uplasował się na drugim miejscu z wynikiem 88/100 punktów. Szybka akcja, wciągająca historia, niesamowity soundtrack i świetna grafika to coś, co podbiło serca graczy. Wielu obstawia, że właśnie ta gra zdobędzie tytuł Gry Roku 2017.
O dziwo podium zamyka mniej znana produkcja, czyli Vikings: Wolves of Midgard z 76/100 punktów. Jest to tytuł, który zapewnia kilkanaście godzin przyjemnej, niezobowiązującej rozrywki, w której siekamy wrogów na prawo i lewo. Takie skrzyżowanie hack’n’slasha z actionRPG-iem, które serwuje raczej nieskomplikowaną historię, za to umożliwia zabawę w co-opie ze znajomymi. Solidny tytuł, nic ponadto.
Największy przegrany igrzysk, czyli czwarte miejsce przypadło grze Mass Effect: Andromeda, która boryka się z wielką falą krytyki, a mimo wszystko zdobyło 73/100 punktów. Z jednej strony mamy pięknie lokacje, całkiem wciągającą historię i ogromny świat do zwiedzenia, a z drugiej masę mniejszych lub większych błędów, które zbyt rzucają się w oczy. No i te słynne animacje… BioWare Montreal mógł stworzyć dzieło sztuki, ale poprzestał na dobrej grze z problemami.
Piąte miejsce to gra Styx: Shard of Darkness, która zdobyła 75/100 punktów, czyli tylko jeden mniej niż wcześniejszy tytuł. Mimo to gra oferuje niewiele więcej niż poprzednia część. Czerpiemy pewną przyjemność z przemierzania kolejnych poziomów, ale miejscami atakują nas błędy poprzedniczki, a czasem nawet nieuczciwość samej gry, co bywa irytujące. Niemniej, tytuł solidny. Do ogrania, gdy potanieje.
W poprzednim miesiącu wyszły także dwa dodatki do gier. Oba miały premierę 28 marca, a były to Ringed City do Dark Souls 3 oraz They Shall Not Pass do Battlefield 1. Gracze bardzo ciepło przyjęli DLC-ki, a RC dostało miano godnego zwieńczenia trylogii.
Poza TOP5 znalazła jeszcze jedna głośna premiera, mianowicie Ghost Recon: Wildlands. Gra, którą część graczy pokochała, a część odstawiła po kilku godzinach grania. Niemniej tytuł warty sprawdzenia, szczególnie w trybie kooperacji ze znajomymi, bo to właśnie wtedy tytuł ujawnia cały swój potencjał, a przyjemność z gry wzrasta kilkukrotnie w porównaniu do trybu dla pojedynczego gracza.
W rankingu zabrakło nowego ekskluzywnego tytułu na PS4, czyli Horizon Zero Dawn, mimo że polska premiera miała miejsce 1 marca. Jednak świat cieszył się grą dzień wcześniej, stąd też nieobecność Aloy (jeden kraj<reszta świata). Jeśli jednak uwzględnimy HZD, tytuł zająłby drugie miejsce, zaraz po Zeldzie.
Sytuacja prezentuje się zgoła odmiennie, jeśli weźmiemy pod uwagę oceny graczy. Wtedy pierwsze miejsce zajmie Nier (9/10 punktów), drugie Zelda (7.6/10), a trzecie Styx (7.4/10). Nowy Mass Effect spadnie za to na ostatnie z notą 4.6/10 punktów.
Przed nami kwiecień i kolejne gry, która tym razem okaże się hitem?