Ostatni tydzień był wyjątkowo owocny dla fanów gry Pokemon Go. Niantic Labs wypuścił trzy nowe aktualizacje, które mogą urozmaicić poszukiwania kieszonkowych potworów. Co zmieniło się w grze?
W aktualizacji wydanej 21 marca dodano możliwość otrzymania losowego przedmiotu ewolucji, po zdobyciu 7-dniowej ciągłości odwiedzania Pokestopów. Oznacza to, że gracz, który codziennie przez tydzień odnajdzie choć jeden Pokestop, uzyska nagrodę. Naprawiono także pomniejsze błędy, które wcześniej pojawiały się w aplikacji.
22 marca, wraz z aktualizacją, w grze pojawiło się nowe wydarzenie – Festiwal Wodny. Wydarzenie daje graczom większą możliwość złapania wodnych pokemonów, takich jak Magikarp, Squirtle, Totodile oraz ich ewolucji. Wydarzenie potrwa do 29 marca, więc warto do tego czasu poszukać wodnych pokemonów, których brakuje w naszej kolekcji.
Zaledwie dwa dni później, 24 marca, pojawił się kolejny update, który dał nam możliwość złapania „shiny” pokemonów – Magikarpa oraz Gyradosa. Świecące pokemony mają wartość kolekcjonerską. Nie posiadają one lepszych statystyk, lecz wyświetlane są na arenach – inni gracze mogą je zobaczyć. Potwierdzono także, że tego typu pokemony ewoluują również w wersje „shiny”.
Mimo coraz to nowszych udoskonaleń aplikacji, Niantic wciąż nie daje nam tego, czego oczekuje większość graczy. Być może twórcy gry powinni skupić się bardziej na planach wprowadzenia pojedynków 1vs1, niż tworzenia świecących odpowiedników istniejących pokemonów?