Darkest Dungeon, czyli RPG, które przyciągnęło wielu graczy swoim charakterystycznym, lovecraftowskim klimatem, doczeka się niebawem nowej aktualizacji. Czego możemy się po niej spodziewać?
Doskonale wiadomo, że Red Hook poświęca wiele czasu swojej grze. Nasycona gotycyzmem pozycja w zeszłym roku trafiła także na PlayStation 4 i PS Vita, niedawno zapowiedziano wydanie pierwszego dodatku – The Crimson Court, następnie obiecano wprowadzenie do gry trybu Radiant… dzisiaj natomiast twórcy gry podzielili się większą ilością informacji na temat zapowiadanej aktualizacji. Wiadomo już, że możemy spodziewać się bardziej znaczących zmian, niż wspomniano wcześniej.
Wspomniany tryb Radiant, który w zeszłym miesiącu zapowiedziała ekipa z Red Hook, wprowadzi do gry pewne zmiany w balansie i mechanice rozgrywki, które umożliwią ukończenie gry w, mniej więcej, 40 godzin – czyli niemal o połowę krócej (o ile gracz ma dużo szczęścia).
Twórcy gry zaznaczają jednak, że tryb Radiant nie ma być „łatwym trybem” – ich celem jest bowiem dopasowanie gry do stylu życia wielu graczy, bez znacznego zmieniana doznań płynących z rozgrywki. Umożliwią to pewne zmiany w jej mechanice, takie jak szybsze awansowani postaci (o ile posiadamy już doświadczonych bohaterów) czy też zmniejszone koszty ulepszeń. Jednakże, warto pamiętać o tym, że w trybie Radiant zdobycie wszystkich osiągnięć nie będzie możliwe.
Co ważne, najnowsza aktualizacja wprowadzi do gry także nowego przeciwnika. The Bone Bearer, bo tak został nazwany, w najgłębszych zakamarkach Ruin zaprezentuje nam nieznane jeszcze zdolności, które – co sugeruje nazwa jednostki – powiązane będą z nekromancją i szkieletami.
Darmowa aktualizacja Radiant zostanie udostępniona w lutym tego roku, jednak gracze, którzy wybrali wersję Darkest Dungeon na PS4 i PS Vita będą musieli zaczekać nieco dłużej – przybliżona data nie jest jednak znana. Jednocześnie twórcy gry zaznaczyli, że wspomniane wcześniej DLC The Crimson Court powinno pojawić się w kwietniu bieżącego roku.